Wpis z mikrobloga

@MrSknerus: praca, szkoła, znajomi, na którymś z tym tworzysz znajomości, często szukając na siłę nic nie wskórasz, jeżeli żaden z 3 pierwszych nie zadziałało to wtedy lipa, bo ciężko poznać kogoś tak o w dorosłym życiu, jeszcze jest opcja hobby i próbowanie znaleźć kogoś z podobnym itd.
  • Odpowiedz
@MrSknerus: Wykop na pewno Ci nie robi na dobre. A aby wejść w związek to w sumie musisz albo mieć dobre profile/gadkę przez neta (i wygląd), albo mieć jakieś kręgi socjalne. Po prostu musisz poznawać ludzi, laski. Jak nie poznajesz to nie masz szans na związek.
  • Odpowiedz
@MrSknerus: Zajmij się czymś, ja na przykład wróciłem do oglądania filmów/seriali na komputerze. Zacząłem ćwiczyć co drugi lub trzeci dzień po 10-20 minut. Przeglądam zdjęcia jak wyglądała Legnica sto lat temu. Wróciłem do przeglądania wykopu i jakoś leci. Nie nakręcam się, że nie będę miał mnóstwa obserwujących na instagramie/youtube, albo, że nie jestem choć w 1/100 jak Lewandowski.
  • Odpowiedz
@MrSknerus: Musisz zaczepiać kobiety, które dają ci pozytywne sygnały niewerbalne i nie być creepem. Następnie nie możesz zachowywać się jak spierdon bez godności. Żeby nawiązywać kontakt z kimkolwiek, to musisz być w miejscu, gdzie mile widziana jest twoja obecność i poznawanie obcych, no i muszą tam być też jurne sarenki. Ewentualnie musisz pójść gdzieś, gdzie nie pasujesz i startować do kogoś kto też tam nie pasuje. Możesz też startować do
Nemayu - @MrSknerus: Musisz zaczepiać kobiety, które dają ci pozytywne sygnały niewer...
  • Odpowiedz
@MrSknerus: Ehh panowie. Co by ktoś nie powiedział to i tak tego nie zrobicie więc nie wiem czemu szukacie tu jakiegoś ratunku. Ja mam poważną otyłość a nie mam z tym problemu - dużo lasek ma w------e na takie rzeczy ale panowie po prostu pewność siebie jest kluczem. Nie myślę o tym, że jestem ulanym spoceńcem. Po prostu zagaduje przy barze, nawet w sklepie i jakoś samo to idzie
  • Odpowiedz
@MrSknerus: nie mam zielonego pojęcia, mnie aż telepie ze strachu jak myślę o interakcji z obcą osobą, nieważne czy rozmowa czy napisanie do kogoś w necie. Cały blady się robię i pot mnie zalewa
  • Odpowiedz