Wpis z mikrobloga

Jutro mam mieć rozmowę dyscyplinującą z managerem. Moi "koledzy" są na mnie źli bo nie #!$%@? tak jak oni i wychodzę po 8h do domu... Oni nawet rezygnują ze swojej przerwy i latają biegiem do automatu z jedzeniem by jak najwięcej pracować. Jak manager wchodzi do biura to niemal stają na baczność.
Najlepsze jest to, że jak planowali podwyżki w grudniu w firmie to nic nie dostaliśmy a oni i tak zasuwają. Ja mam 8 letnie doświadczenie w korpo i nie daję z siebie zrobić niewolnika. Pilnuję czasu pracy, przerw itd. i dostrzegam, że to wszystkim przeszkadza. Kult #!$%@? w Polsce będzie trwał wiecznie. Myślałem, że tylko starsze pokolenie ma takie podejście, ale jednak młodzi 25-35 lat są chyba jeszcze gorsi...

#korposwiat #pracbaza #gorzkiezale #praca
  • 63
Ale nigdy się nie zdarzyło, żeby koledzy patrzyli na siebie spod byka z tego powodu


@Krzywa_noga: bo jest różnica między sytuacją jak ktoś bierze regulaminowo nadgodziny, ustala to z przełożonymi i otrzymuje potem zapłatę a sytuacją gdzie ktoś ma płacone za 8h ale twardo siedzi i #!$%@? do upadłego 'bo wypada' albo 'docenią to'

Miałem takiego team leadera kiedyś, sam #!$%@?ł codziennie nadgodziny (niepłatne), narzekał na to ile ma roboty i
no właśnie, dziwi mnie to, że ze strony kierownictwa nie ma jakiegoś ogromnego ciśnienia, a to sami pracownicy wywierają na siebie taką presję, prześcigają się kto więcej, dłużej... a i tak gówno z tego mają - no nie potrafię tego zrozumieć


@CalibraTeam:

Mentalność niewolnika, nic nie poradzisz. Znajomy był maintenance engineerem w fabryce na wyspach, gdzie 90% pracowników fizycznych stanowili polacy. Szef angol śmiał się że każdy z nich #!$%@? jak
@cadcadcad a tego to już w ogóle nie rozumiem. Ostatnio miałam akcje, że wskoczyłam do pomocy gdzieś i myślę sobie. "kurde. Ale to idzie jak krew z nosa", a ziomek, który tam już był robił tak z 1.5x szybciej. Potem się wysypał, że trzaskał nadgo i nikomu nie mówil, nigdzie tego nie zgłaszał, bo czuł się źle z tym, że wolno robi. Był do tego sam, więc czuł się "odpowiedzialny". Moim zdaniem
@CalibraTeam: xDDD Nie przetłumaczysz im do rozumu- tą lekcję każdy musi sam sobie odrobić. Jak któryś raz nie dostaną podwyżki, to uciekną, chyba że są lamusami, którzy wrośli w firmę i boją się cokolwiek zmienić.
To też jest duży problem właśnie koło 30+, z jednej strony część ciebie chciałaby czegoś nowego, z drugiej- jak rypiesz kilka lat w jednej robocie, to się boisz zmian, a tak to wchodzi ci copium "może
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@CalibraTeam: a to ja w robocie jakiś czas temu miałem zażartą dyskusje z jednym pracusiem na temat urlopu na żądanie. Chłop twardo twierdził, że jak się chce wziąć UŻ to co najwyżej jak się jest chorym, ale to wtedy i tak wg. niego trzeba przyjść do pracy żeby pokazać, że się nie kłamie i dopiero wtedy zgłosić że się idzie do domu xD. A to tylko jeden z wielu absurdów które
@CalibraTeam: Kult #!$%@? to odkryłem dopiero po zatrudnieniu się na produkcji, i słuchaniu historii jak kiedyś było tragicznie i ze oni to przeżyli, a teraz na te młode pokolenia nawet drzeć #!$%@? nie można bo zaraz rezygnują z upierdliwej pracy, bo szanują swoje zdrowie psychiczne, a ich to ganiali i nawet na przerwę nie mieli czasu. Kocham to słuchać i zastanawiać się czy byli w tej firmie przywiązani łańcuchem