Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam taką sytuację, że mam albo miałem normalnego kolegę, to znaczy 100% hetero, żadne tam LPG i inne udziwnienia. Mieszkamy na dwóch osiedlach obok siebie, więc sąsiedzi, znajomi, ogólnie otoczenie jest podobne/wspólne.

No i przed świętami, jak wyjeżdżał do swojej "dziewczyny", to mi się przyznał, że jest ona trans na hormonach, ale bez operacji (dosłownie laseczka z fiutem, ale zrobiona tak, że po zdjęciu trudno się zorientować, że to facet).
Cholera, nie wiem, co o tym myśleć. Czy to znaczy, że mój "normalny" kolega jest tak naprawdę gejem i on siedzi w tych LGBT i innych takich?

Nie wytrzymałem i w wigilię mu napisałem SMS, że mógł się przyznać do orientacji, a nie oszukiwać wszystkich wokół w tym mnie, swojego ziomka.
Zostałem zwyzywany od prymitywów i żebym się oczytał, bo on jest w pełni hetero, a ja oceniam coś, czego nie rozumiem i że pogadamy po świętach.

Ja już sam nie wiem. Orientuje się ktoś, jak to działa? Gość de facto kopuluje z facetem z długimi włosami, przebranym w sukienki i ze zgolonym zarostem, a wpaja mi, że wcale nie jest gejem. Przecież samo całowanie musi być obrzydliwe.

I teraz sprawa wygląda tak, że mi to powiedział, bo mi ufa, a jego "dziewczyna" nie chce, żeby ktoś znał prawdę i raczej się z tym ukrywa.
Nie wiem, co myśleć o czymś takim. To bardzo spoko kolega i wiele razy mi pomagał, ale teraz jakby się go... brzydzę. Myślicie, że moja reakcja jest normalna?

Lubię gościa, ale jestem z konserwatywnej rodziny/otoczenia i nie chce, żeby ktoś mówił, że koleguję się z jakimiś zboczeńcami/wynaturzeniami. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji?

#lgbt #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #transseksualizm #trans #transgender #seks #tinder #badoo

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a861de6ee95d57c2232b76
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 58
Klocek: > GłuchyKloszard: No nie jest hetero, ale ch** ci do tego? Jeśli decyzję o kumplowaniu się z kimś podejmujesz na podstawie orientacji to mam coś nieprzyjemnego do powiedzenia o twojej osobowości.

Jeśli podobają mu się cechy hetero, to jest hetero. Przecież gejów nie pociągają kobiety trans.
Poza tym transkobiety chcą kochać się tylko w kobiecy sposób. Nikomu niczego nie wkładają.
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: twój ziomek jest zbyt w świecie lewactwa zeby zrozumieć że dziewczyna z #!$%@? jest chłopakiem xD on i ta "dziewczyna" żyją urojeniami że ona jest 100% kobietą a jej penis jest damski (nie żartuje) nawet z tym sie nie wykłucaj, jeśli lubisz typa to nie zrażaj się tym, ale nie wchodz w te tematy bo serio szkoda strzępić morde xp
@AnonimoweMirkoWyznania: Koleś dosłownie żyje z samcem, który tylko na zasadzie umowy społecznej uznaje się za kobietę, ale nią nie jest pod żadnym innym względem. To absolutnie nie jest normalne zjawisko, i albo jest homoseksualny, albo dał się wkręcić lewicy, że kobietą można sobie zostać nosząc damskie rzeczy i udając samice.
@AnonimoweMirkoWyznania: Proste rozwiązanie, twój problem zniknie jak przestaniesz uznawać transplciowość za coś nienormalnego, czy tam obrzydzajacwgo i podejdziesz do tego z otwartym umysłem, jakiś tam mały procent ludzi ma taki problem,trudno. Twój kolega nie jest gejem, bo jak sam napisałeś jest zrobiona tak, że nie dałoby się poznać, więc nie podoba mu się męskość tylko kobiecość, więc nie jest gejem, tylko hetero tak jak Ci napisał, bo ma dziewczynę,a to co
@AnonimoweMirkoWyznania: Wg mnie to nie powinieneś go oceniać. Co Ci robi jego orientacja, preferencje? Skoro sam piszesz, że się nie spodziewałeś. A że ten kolega zarzeka się że jest hetero, może trudno mu się przyznać przed sobą. Ale też nie wiesz jak poznal swoją wybrankę. Może wmawiane miał, że ona to ona a nie trans i postanowił, że to aż takiej różnicy mu nie robi