Wpis z mikrobloga

Czuję żal do starych, że nie powiedzieli, że życie działa tak, że gdzieś do 20-25 roku życia czujesz się zajebiście, bo poznajesz świat, wszystko jest magiczne. Tajemnicze. Mistyczne, a po 25 roku życia w mózgu zaczyna dziać się jakaś #!$%@? i wszystko robi się szare, nudne i nie robi wrażenia.

Jest takie określenie przez użytkowników substancji psychoaktywnych jak magia. Często po dysocjantach, psychodelikach, takie intuicyjne poczucie piękna, głębi, zjednoczenia ze światem. Ja czułem coś takiego na trzeźwo, bez wspomagania przez całe pierwsze 25 lat życia.

Potem zniknęło. I już od 5 lat nie wraca. Wszystko jest płaskie i wyblakłe. Coś się w mózgu.

Żądam hajsu za to!

#przegryw #depresja #psychologia #zycie #narkotykizawszespoko #dxm #psylocybina #rozwojosobisty #psychiatria
  • 22
@feainewedd_: no zobaczymy jak to jest z ta psylocybina,ja już wystrzeliwuje się w dawkę 0,1gr nic nie odczułem po 3 dniach 0,15gr i też nic to w sobotę pójdzie 0,2gr jak coś poczuje to znaczy że 0,15gr to odpowiednia dawka.W każdym z nas jest to małe dziecko,to się nazywa praca z wewnętrznym dzieckiem czy jakoś tak.Ja to muszę coś ze sobą zrobić bo ta fobia społeczna zabrała mi tyle lat życia,wczesną
@Ynfluencer: dlatego dorośli powinni co 2-3 miesiące jeść grzyby, żeby odwrócić zabiegi społeczeństwa, które uciszyły w nich wewnętrzne dziecko, aby odzyskać świeżość poznawania, zachwyt przyrodą i zwykłymi rzeczami, niesplamione spojrzenie i dostrzeganie kolorów tam, gdzie normiki widzą szarość.