Wpis z mikrobloga

@pregunta: W amerykańskich korpo jest to „przyjęcie oferty”. U nas w PL nic to nie znaczy, ale maja taki globalny proces wiec robią. Sensu to nie ma. Jak 99% rzeczy w korpo.
  • Odpowiedz
@pregunta ta, ale to działa w obie strony. Dziewczyna negocjowała stawkę, a, że jest spokojną i niekonfliktową osobą to wynegocjowała stawkę X, poniżej rynkowej. List intencyjny już poszedł, wszystko dogadane - i wtedy wchodzę ja, który mówi, że na spokojnie 5 stów więcej mogłaby dostać ( ͡° ͜ʖ ͡°) I się udało renegocjować stawkę pomimo takiego listu intencyjnego
  • Odpowiedz