Wpis z mikrobloga

Szanowni. Nie zależy mi na gorących, ale ten post powinien zostać podwieszony. Otóż:

DZISIAJ BĘDZIE ZALEW ROSYJSKIEJ PROPAGANDY.

Dlaczego? Na chwilę obecną wszystko wskazuje, że na Przewodów spadła ukraińska rakieta przeciwlotnicza. W związku z tym już zagęszcza się antyukraińska narracja.

Czy incydent ten powinien spowodować reakcję NATO? Tak, ale bądźmy poważni - żadne art. 5. Konsolidacja, wydanie ostrzeżenia w kierunku Rosji i to takiego, które dojdzie "tyłami" do uszu samego Putina.

Czy można za to winić Ukrainę? Nie. Bronili się przed zmasowanym atakiem rakietowym. Nie można jednak kupować w 100% ich przekazu, bo ten wiadomo, że będzie czarno-biały. Z ich perspektywy pełne zaangażowanie NATO jest pożądane, z naszej - niekoniecznie.

Czy można za to winić Rosję? Tak, ale nie w kontekście celowo ataku. Ten raz, że nie miałby żadnego sensu militarnego, to tym bardziej nie miałby żadnego sensu politycznego - nie na tym etapie wojny i stanu państwa. Nie zmienia to jednak faktu, że gdyby nie szaleńczy ostrzał ukraińskiej infrastruktury krytycznej (szczególnie w zachodniej części kraju), do incydentu w Przewodach by nie doszło. I za to Rosja powinna ponieść konsekwencje adekwatne do sytuacji.

#ukraina #wojna #polska
  • 126
@tnai-wed: można winić ukrainę za natychmiastowe oskarżenie o atak rosji i negowanie opcji o błędzie ich OPL.

Co do reszty to wiadomo. Wystarczy wejśc na tag. Gaz, siedzenie przy świeczkach, atom, nato nic nie może itd itd Normalnie giga wysryw takich wpisów nie wiadomo skąd bo nawet nie tyczą się wczorajszej sytuacji xD
@Kantar: to natychmiastowe oskarżenie Rosji jest właśnie elementem ichniejszego przekazu, o którym pisałem. Jako państwo-ofiara będą formułować swoją propagandę totalnie antyrosyjsko. Musimy to zrozumieć, ale równocześnie patrzeć na to chłodno. Poza tym wczoraj nawet amerykańska AP - która dzisiaj prostuje własne doniesienia - pisała o rakietach rosyjskich.
@Jrv20: jeżeli wyniki śledztwa dostarczą ostateczną i niebudzącą wątpliwości odpowiedź, iż było to rakieta ukraińska, to tak - Ukraina powinna to przyznać i nie próbować wykręcać kota ogonem. Ja nawet nie wymagałbym przeprosin, wszak to nadal jest skutek obrony przed atakiem Rosjan. Sęk w tym, że zamiast takich oczekiwań przeważa narracja o "włażeniu Ukraińcom w dupę", "mszczeniu się za wsparcie" i temu podobne, jednoznacznie proklemowskie komunikaty. Przed nimi ostrzegam, nie przed
@erni13: powtarzam - nikt nie każe nam siedzieć cicho. Ja na przykład czekam na ostateczne ustalenia, bo jak widać przepełnione emocjami, wczorajsze wpisy już dzisiaj tracą na aktualności. I kto wie jak to jeszcze pójdzie dalej. Nie oceniam jednocześnie podejścia Ukrainy jako złotoustej prawdy, rozumiem jednak jego podstawy. Gwarantuję Ci, że w analogicznym przypadku Polska strona również by oczerniała wroga (szczególnie, że ten daje ku temu podstawy), a wybielała siebie. Ba,
Z ich perspektywy pełne zaangażowanie NATO jest pożądane, z naszej - niekoniecznie.


@tnai-wed: z naszej po prostu NIE.

Ja widze kilka opcji.

1. Spadla ukrainska przeciwlotnicza. Zle (przypadek)
2. Spadła rosyjska. Źle bo nato musi jakoś odpowiedzieć (przypadek)
2.1 Celowe działanie cia, w nato są ludzie którzy pragną wojny (teoria spiskowa)
2.2. Celowe działanie kogoś z kraju okupowanego aby włączyć do gry nato (teoria spiskowa)
2.3. Celowe działanie rosyjskie zeby sprawdzić
Na chwilę obecną wszystko wskazuje, że na Przewodów spadła ukraińska rakieta przeciwlotnicza.

Czy można za to winić Ukrainę? Nie

Czy można za to winić Rosję? Tak,

@tnai-wed: Gościu, co ty ćpiesz?
Jeśli to faktycznie spadły szczątki ukraińskiej rakiety, to odpowiedzialność jest w 100% ukraińska - to Ukrainiec tę rakietę zatankował, wycelował i wcisnął guzik. Rosja nie jest za to odpowiedzialna i nie można jej za ten incydent winić.