Wpis z mikrobloga

Szanowni. Nie zależy mi na gorących, ale ten post powinien zostać podwieszony. Otóż:

DZISIAJ BĘDZIE ZALEW ROSYJSKIEJ PROPAGANDY.

Dlaczego? Na chwilę obecną wszystko wskazuje, że na Przewodów spadła ukraińska rakieta przeciwlotnicza. W związku z tym już zagęszcza się antyukraińska narracja.

Czy incydent ten powinien spowodować reakcję NATO? Tak, ale bądźmy poważni - żadne art. 5. Konsolidacja, wydanie ostrzeżenia w kierunku Rosji i to takiego, które dojdzie "tyłami" do uszu samego Putina.

Czy można za to winić Ukrainę? Nie. Bronili się przed zmasowanym atakiem rakietowym. Nie można jednak kupować w 100% ich przekazu, bo ten wiadomo, że będzie czarno-biały. Z ich perspektywy pełne zaangażowanie NATO jest pożądane, z naszej - niekoniecznie.

Czy można za to winić Rosję? Tak, ale nie w kontekście celowo ataku. Ten raz, że nie miałby żadnego sensu militarnego, to tym bardziej nie miałby żadnego sensu politycznego - nie na tym etapie wojny i stanu państwa. Nie zmienia to jednak faktu, że gdyby nie szaleńczy ostrzał ukraińskiej infrastruktury krytycznej (szczególnie w zachodniej części kraju), do incydentu w Przewodach by nie doszło. I za to Rosja powinna ponieść konsekwencje adekwatne do sytuacji.

#ukraina #wojna #polska
  • 126