Wpis z mikrobloga

Jak to było? Absolutysta wolności słowa? XD

Piżmo zwolnił deva tylko dlatego, że ten napisał, że Musk #!$%@? głupoty i nie ma pojęcia, o czym pisze (oczywiście w kulturalnych słowach) xD
Na dodatek, chwile wcześniej Piżmo zapytał go co zrobić, żeby poprawić tę wydajność i dostał konkretną odpowiedź (wrzucam w komentarzu)
#elonmusk #twitter #bekazpodludzi
C.....t - Jak to było? Absolutysta wolności słowa? XD

Piżmo zwolnił deva tylko dla...

źródło: comment_16684974313Ldc1VXQiplCpZOEERRvhF.jpg

Pobierz
  • 88
@Ingvarr100th: bardziej chodzi mi o @W_k_u który robi salta kłamiąc i trywializując. Poza tym, to Lelon sam zaczął wyciągać z dupy takie rzeczy na wierzch. Sam zaczął, a potem się zesrał jak ktoś mu zwyczajnie napisał, że pisze nieprawdę. Szczegóły dostał dopiero, kiedy sam o nie otwarcie zapytał. Chciał takiej komunikacji wewnętrznie? Mógł sam wewnętrznie zapytać, a nie ciągnąć tego przez Twitter ¯\_(ツ)_/¯
@CytrynowySorbet: fikołki to tutaj ty odstawiasz myląc definicję pojęcia wolności słowa.
To nie chodzi o ton wypowiedzi tylko, że publicznie podważa komunikaty jakie postuje jego szef. Jest to po prostu niesubordynacja. Jakby ten gość pracował np. u szklarza, a jego szef się tłumaczy publicznie, że szkła pękają bo importowany piasek nie spełniał wymogów jakościowych a potem przychodzi jego pracownik i go publicznie cytuje stając w opozcji, że szef się myli, to