Wpis z mikrobloga

Jak to było? Absolutysta wolności słowa? XD

Piżmo zwolnił deva tylko dlatego, że ten napisał, że Musk #!$%@? głupoty i nie ma pojęcia, o czym pisze (oczywiście w kulturalnych słowach) xD
Na dodatek, chwile wcześniej Piżmo zapytał go co zrobić, żeby poprawić tę wydajność i dostał konkretną odpowiedź (wrzucam w komentarzu)
#elonmusk #twitter #bekazpodludzi
C.....t - Jak to było? Absolutysta wolności słowa? XD

Piżmo zwolnił deva tylko dla...

źródło: comment_16684974313Ldc1VXQiplCpZOEERRvhF.jpg

Pobierz
  • 88
  • Odpowiedz
Mógł to zrobić wew. firmowo a tak to takim sposobem psuje wizerunek firmy. Dobrze, że poleciał.


@Ingvarr100th: a Musk nie psuje wizerunku programistów Twittera takimi wpisami? Xd skoro zostają publicznie oskarżani o niekompetencję to chyba mają prawo się bronić?

Ale według muskowyznawców to pewnie tak jest, co powie Musk to święte, a reszta to plebs który ma być cicho bo nie dorasta do pięt Tonyego Starka naszych czasów, geniuszu tej epoki
  • Odpowiedz
a Musk nie psuje wizerunku programistów Twittera takimi wpisami? Xd skoro zostają publicznie oskarżani o niekompetencję to chyba mają prawo się bronić?


@Qlien: oczywiście, że mają prawo się bronić ale imo robią to w złym miejscu. Mogą zrobić pozew zbiorowy i oskarżyć go o mobbing np.
  • Odpowiedz
oczywiście, że mają prawo się bronić ale imo robią to w złym miejscu. Mogą zrobić pozew zbiorowy i oskarżyć go o mobbing np.


@Ingvarr100th: a, ok, czyli tak jak myślałem, co Pan Musk może, to niech plebs się nie wychyla i niech załatwia prywatnie, bo dla plebsu są inne zasady.
  • Odpowiedz
@Qlien: no ale przecież jest właścicielem prywatnej firmy to sobie może robić w niej co chce. Na dodatek taka firma ma własny wew. regulamin który każdy pracownik podpisuje. Jakbyś sobie kupił takiego Twittera to też byś mógł srać na kogo chcesz, bo kto ci zabroni jak nie ty sam?
  • Odpowiedz
Jakbyś sobie kupił takiego Twittera to też byś mógł srać na kogo chcesz, bo kto ci zabroni jak nie ty sam?


@Ingvarr100th: rozum I godność człowieka.

Na dodatek taka firma ma własny wew. regulamin który każdy pracownik podpisuje.


@Ingvarr100th: podaj konkretny punkt regulaminu umowy o pracę pomiędzy tym pracownikiem a Twitterem, który pozwala muskowi na pisanie takich rzeczy a pracownikowi zabrania.

no ale przecież jest właścicielem prywatnej firmy to sobie
  • Odpowiedz
podaj konkretny punkt regulaminu umowy o pracę pomiędzy tym pracownikiem a Twitterem, który pozwala muskowi na pisanie takich rzeczy a pracownikowi zabrania.


@Qlien: napisałem o regulaminie wew. firmy a nie o umowie o pracę. Po za tym porównywanie polskiego prawa z amerykańskim zupełnie nie ma sensu.
  • Odpowiedz
napisałem o regulaminie wew. firmy a nie o umowie o pracę. Po za tym porównywanie polskiego prawa z amerykańskim zupełnie nie ma sensu.


@Ingvarr100th: ok to podaj punkt regulaminu wewnętrznego firmy
  • Odpowiedz
a skąd ja mam go znać. To jest pewnie tajne i pracownicy go tylko znają.


@Ingvarr100th: no chyba powinieneś znać skoro sugerujesz, że pracownik jest ograniczony przez ten regulamin i go nie przestrzega?
  • Odpowiedz
@Qlien: ja wiem jakie zapisy są w innych firmach w których pracowałem, poziomem skali na pewno nie dorównują Twitterowi więc zakładam, że tam może być to znacznie bardziej zawiłe, lecz na podstawie moich doświadczeń domyślam się jak sprawa wygląda.
  • Odpowiedz
@Ingvarr100th: Jasne, szef może robić takie rzeczy. Ale tutaj nie kłócimy się co Musk może a czego nie może, tylko czy jest to dobry pomysł.

Czy tego chcemy czy nie, developer, a szczególnie developer z dużym doświadczeniem, jest ogromnym skarbem na rynku. Firmy biją się o takich pracowników.

A tutaj szef firmy stricte technologicznej zachowuje się jak Janusz zatrudniający ludzi za minimalną, który faktycznie może i często odwala takie rzeczy bo
  • Odpowiedz
@CytrynowySorbet: wolnosc slowa jest jak najbardziej, bo wpisy tego kolesia nie zniknely z twittera i on sam nie dostal bana

to ze zostal zwolniony z pracy to jest zupelnie inna materia, w dodatku jest to bardzo zrozumiala decyzja - po jego wpisach atmosfera bylaby i tak na tyle toksyczna ze dalsza wspolpraca nie mialaby sensu. Ja powiem wiecej, gdy ten koles te swoje twitty pisal to na 100% nie mial zamiaru
  • Odpowiedz