Wpis z mikrobloga

Byłem w miniony weekend w Zgorzale pod Warszawą (Piasecznem) i nigdzie dotąd nie widziałem tak intensywnej zabudowy segmentowej jak tam. Działki wykorzystane co do centymetra, a niektóre szeregówki ciągną się po horyzont. Nigdzie żadnej infrastruktury handlowo-usługowej, a działki co do joty wykorzystane na zabudowę mieszkalną. Spójrzcie tylko na ulicę Frezji albo Dzwonków, coś niebywałego. Jest tu ktoś mieszkający w tamtych rejonach? Chętnie poczytałbym wasze odczucia, bo wygląda to na urbanistyczny koszmar.

#nieruchomosci #patodeweloperka #warszawa
n.....u - Byłem w miniony weekend w Zgorzale pod Warszawą (Piasecznem) i nigdzie dotą...

źródło: comment_1667991759lzSb022qicXOY789Ovy3gu.jpg

Pobierz
  • 161
Przejedź się do Wawra pod Warszawą, jest podobnie (trochę mniej, bo jednak Wawer miał już wcześniej zabudowę domków jednorodzinnych), ale to co się #!$%@?ło tam w ostatnich latach i postęp deweloperki łanowej jest porażające.


@ManTaQue: Wawer nie ma w ogóle startu do tego co się dzieje między Piasecznem a Warszawą :) serio, bywam dość regularnie i w jednej i w drugiej okolicy.
Mieszkam na podobnym osiedlu szeregowek w Kanadzie i jest absolutnie w pyte.

Tak, wszędzie jeźdze autem, jak kazdy. Najbliższy sklep mam jakieś 5 minut drogi stad.

Dzieci nie mam, ale sporo jest w okolicy, jeżdżą słynne zolte autobusy i je zabierają.

Nie wiem jakiej niby infrastruktury miałoby brakować.


@yhbgrobdoivbvwamsv: Każdej - sklepu, restauracji, kawiarni, biblioteki, przedszkola, szkoły itd. Ogólnie całkiem fajnie się żyje jak nie trzeba po każdą pierdołę (w stylu
@nie_wyszlo_mi_w_zyciu: Jeszcze bardziej patologiczne "inwestycje" są po drugiej stronie Puławskiej, w Józefosławiu. "Urokliwe osiedle tuż przy Lesie Kabackim" xD Jak mieszkasz na jego końcu to do bramy wjazdowej masz ponad pół kilometra w linii prostej. A ta główna ulica Działkowa dochodząca do tych wszystkich osiedli to jak sama nazwa wskazuje nie jest jakaś autostrada - tam ledwo dwa samochody się mijają w niektórych miejscach. O tym jakie korki się tam tworzą
enzojabol - @niewyszlomiwzyciu: Jeszcze bardziej patologiczne "inwestycje" są po drug...

źródło: comment_16680096807Tn4i8ZdYLK4ZFpM1hsRJw.jpg

Pobierz
@kam966: Widze ze myslisz: szeregowka = #!$%@?. Otoz nie zawsze, czesc osiedli pobudowana jest w granicach miasta (nie wspomne o szeregowkach na Saskiej Kepie czy Zoliborzu) i ma normalna komunikacje w Strefie 1. To znaczy autobus co 10 minut do centrum. Co do reszty minusow - kwestia gustu. Jedni lubia jak sasiedzi sa 500m dalej, a inni jak blisko maja innych ludzi. Ogrodek faktycznie zazwyczaj jest maly (80-100m2), ale narzekanie na
@bacanahali: zgadza się :D
mój znajomy tam mieszka (na screenie dokładnie) i gadaliśmy kiedyś o tym

- dwa sklepy blisko (nawet z buta), buduje się dwa kolejne
- na pociąg idzie 10 minut
- do zagłębia biurowego (Służewiec) jedzie 10 minut, z czego teraz siedzi 3/4 czasu na zdalce na poddaszu i ma 30m2 dla siebie
- z ogródkiem wystarczy na grilla i aby dzieci pobiegały, a i tak nie bardzo
@nie_wyszlo_mi_w_zyciu: Może mi ktoś podać ideał swojego domu/mieszkania w takim razie?

Obserwuje co sie dzieje tutaj na tagach i muszę powiedzieć, że nieźle kisnę. Każdy dom, czy mieszkanie to chvjnia i patodeweloperka według wykopków, a pewnie 70% ludzi siedzących na tych tagach nie stać nawet na kawalerkę w #!$%@?, a strasznie wybrzydzają. Jutro połowa się spłacze, że „mieszkanie prawem, nie towarem”. Beka z was.
Mam po prostu wrażenie ze to gadanie o bliskiej infrastrukturze i lokalnych zakupach to, no właśnie gadanie. Nie twierdze ze nie ma, ale cos watpie w powszechność.


@yhbgrobdoivbvwamsv: A ja mam wrażenie, że takie gadanie, że "w sumie to mi nic blisko nie potrzeba bo przecież autem podjadę jakby co" to jest gadanie:

a) osób które na takich osiedlach nie mieszkały
b) osób które same przed sobą chcą zracjonalizować zakup takiej