Wpis z mikrobloga

Miało być #chwalesie, ale będzie #zalesie

Jedni z pierwszych fachowców na budowie i już mnie wku**iają. Mieli zacząć z początkiem września i do grudnia ogarnąć wszystko do ścian szczytowych pod ekipę od dachu.

Cały wrzesień przebimbali, przyszli dosłownie ze dwa razy szalunki zrobić, zbrojenie związać i zniknęli. W październiku to samo - wpadali losowo na dzień, dwa, robili trochę i przepadali. A warunki pogodowe mieli świetne.

W zeszłym tygodniu ruszyli z kopyta, 3 dni murowali, człowiek się cieszył widząc efekty... i uj. Skończyli murowanie, nie wzięli się za strop i znowu zniknęli na tydzień. Telefon milczy, człowiek nie wie czy beton ogarniać na jutro czy na przyszły tydzień.

Pewnie przyjdą, wyleją co mają wylać i znowu tydzień przerwy bo przecież wyschnąc musi.

Umowa mówi o końcu prac 1.12 co wydaje mi się datą nierealną. Zostały im dwa stropy do wylania i ściany piętra oraz dwie strychu. Na szczęście złotówki im jeszcze nie zapłaciłem ale szkoda, bo fajna ekipa, fajni ludzie i naprawdę dobrze robią jednak nie polecę ich nikomu.

#budujzwykopem #budowadomu
ATAT-2 - Miało być #chwalesie, ale będzie #zalesie 

Jedni z pierwszych fachowców n...

źródło: comment_1667460637vW5gja5lPqHgk48Eg5P0WY.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ATAT-2: normalka... o takich mamy teraz fachowców... banda #!$%@?ów. Mnie w tamtym roku zostawił "fachowiec" z rozgrzebaną łazienką - remont miał trwać miesiąc ... #!$%@?łem ch...a po trzech, kiedy przestał się pokazywać. Jeszcze mnie sądem straszył... do dzisiaj czekam na to pismo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Panie, to dopiero początek. U mnie zaczynali w lipcu, umowa podpisana "z zapasem" na zakończenie prac 31.12, a ostatecznie skończyli w maju kolejnego roku ;). A tak naprawdę skończyli w sierpniu, bo musieli odkopać dom, bo #!$%@? hydroizolacje.
Typ od instalacji hydraulicznej, rekuperacji, co, kotłowni siedzi u mnie od maja i do tej pory wszystko pozaczynane, ale nic nie skończone. Elektrycy robią to samo. Okniarze kilka tygodni poślizgu, brama
  • Odpowiedz
naprawdę dobrze robią jednak nie polecę ich nikomu.


@ATAT-2: Wtf? No zajebiscie robią. "Spoko restauracja, super jedzenie. Co prawda czekalismy 5 godzin na jedzenie, ale zanim dostalismy to juz zamkneli takze nie moge polecic, ale kelner byl spoko. "

Przeciez postawienie tego co na zdjeciu to nie jest nic skomplikowanego wiec jedyne co mozna #!$%@? to nie przyjsc na czas i nie wywiazac sie z umowy co wlasnie zrobili xD
  • Odpowiedz
@Pociongowy: No i co ja zrobię z tym dupochronem?

W grudniu poinformuje wykonawce że zaczynam mu naliczać 30 zł dziennie kary i będę po cichu liczyć że robotę skończy?

@jegertilbake: Z jednej strony tak, z drugiej to co zrobili wykonane jest w porządku (potwierdzone przez kierownika) plus zaproponowali kilka lepszych rozwiązań względem projektu. Ale może masz rację.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ATAT-2: no zależy jak skonstruowałeś umowę. Jest opcja że nie zapłacisz im nic a nic czy tylko kara umowna ustalona, a zapłata za wykonany etap ma być dokonana?
  • Odpowiedz
@Pociongowy: Płatność etapami. W teorii na razie należy im się za fundamenty ale wciąż nie doczekałem się rozliczenia za materiały.
Potem kara umowna za każdy dzień zwłoki.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: no to masz sprawę jasną.

Taka rada - konsekwentnie trzymaj się zapisów, egzekwuj swoje i nie próbuj się dogadać "po dobroci" - wszystko to i tak obróci się przeciwko tobie, a zapłacisz czasem i nerwami.
Na tą rozpasaną grupę zawodową działają tylko i wyłącznie "pieniążki".
  • Odpowiedz
A jak są na miejscu to próbujesz jakoś obgadac sytuację?


@Pociongowy: Jasne. Ale jak to z fachowcami. Wszystko się zrobi, wyrobią się, dużo roboty mają. Nic nowego

@ATAT-2: no to masz sprawę jasną.


@Bandurek: @Pociongowy: Niby tak. Chyba będę musiał o tym wspomnieć przy następnej okazji jak się nie ogarną.
  • Odpowiedz
@ATAT-2:

Niby tak. Chyba będę musiał o tym wspomnieć przy następnej okazji jak się nie ogarną.


Słuchaj... z mojego doświadczenia wiem, przez co emocjonalnie zapewne przechodzisz. Nie chcesz zaczynać z nimi gadać "na ostro" bo myślisz, że później "po złości" będą #!$%@?ć ci robotę - mam rację ? Boisz się np, że w razie czego, szybko nie znajdziesz ekipy, żeby kończyła ten burdel po nich ?
Miałem DOKŁADNIE to samo
  • Odpowiedz
Słuchaj... z mojego doświadczenia wiem, przez co emocjonalnie zapewne przechodzisz. Nie chcesz zaczynać z nimi gadać "na ostro" bo myślisz, że później "po złości" będą #!$%@?ć ci robotę - mam rację ? Boisz się np, że w razie czego, szybko nie znajdziesz ekipy, żeby kończyła ten burdel po nich ?


@Bandurek: yep ;)
  • Odpowiedz
nie lepsza silka ?


@awdr: nie ;)

Cóż, myślałem chociaz że będa etapami robić. Spodziewałem się że tutaj przygotują i wyleją strop i dopiero potem na następną robotę.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: u sąsiadki zrobili strop zniknęli na miesiąc zrobili piętro ze stropodachem, później przerwa teraz kończą dach.

Silka ma większą wytrzymałość (nie trzeba rdzeni robić ) no i większą akumulacje
  • Odpowiedz