Wpis z mikrobloga

Mam takiego ziomka w robocie, który cały czas ogląda te #!$%@? tiktoki z Pudzianem i jego radami życiowymi, ogląda też tego dekla od inwestycji w mieszkania i flipperingiem - Midela. Obaj robimy na tym samym stanowisku za lekko ponad najniższą krajową, oczywiście na zlecenie. Typ wydaje po tysiaka (a nawet i więcej) co miesiąc na jakieś szkolenia z dupy i kupuje książki motywacyjne i inwestycyjne za kolejne 400 zł i #!$%@? mi farmazony z "nawykami milionerów". Typ wierzy, że jak wstanie o 4 rano (jak do roboty ma na 8:00) i będzie medytować to stanie się bogaty po jakimś czasie xD
Nie wierzę w to co on #!$%@?, ale to jego sprawa. Życzę mu jak najlepiej, ale ciężko to widzę, żeby dorobić się fortuny od medytacji czy czytania książek z przekazem "wszystko jest możliwe, tylko trzeba chcieć"

Chłopak jest kontaktowy, tylko zagubiony w odmętach tej #!$%@? rzeczywistości
Pobierz Maniek145 - Mam takiego ziomka w robocie, który cały czas ogląda te #!$%@? tiktoki z ...
źródło: comment_1667261315yyvtOfZpfoeABxtnDItGGL.jpg
  • 57
@Maniek145: Ale ma sporo racji jednak, dojście do czegoś wymaga robienia rzeczy których garstka a nie tego co robią wszyscy. Zobaczysz że będzie taki moment że rzuci prace i zacznie coś swojego robić, raz mu nie wyjdzie drugi raz trzeci ale jak się nie podda to w końcu coś mu wyjdzie nawet jak by miał robić za tyle ile robi teraz to dużo większy komfort z biegiem czasu. A wstawanie o
@Maniek145: zasada jest prosta. Trzeba pracować przede wszystkim mądrze, a później dopiero ciężko.
Temu Twojemu koledze daj złota radę, że musi iść w kierunku zmiany pracy, bo sama teoria mu nic nie da.

@r4do5: wstawanie o 4 ma sens, jeśli nie jesteś osobą chodząca spać po północy i wstająca o 9. Wstając o 4 rano i lubiąc działać rano więcej zdziałasz, bo nie ma większości rozpraszaczy. Oczywiście musisz iść spać
i zacznie coś swojego robić, raz mu nie wyjdzie drugi raz trzeci ale jak się nie podda to w końcu coś mu wyjdzie


@Lordon: problem w tym że mało jest contentu o tym jak zarządzać porażką, a już zwłaszcza u ludzi którzy serio wierzą że do wlasnego sukcesu doszli tylko poprzez samo wstawanie rano o 4. Conajwyżej usłyszysz że "nie poddawaj się" co jest straszliwą gównoradą w momencie porażki.
Ale ma sporo racji jednak, dojście do czegoś wymaga robienia rzeczy których garstka a nie tego co robią wszyscy. Zobaczysz że będzie taki moment że rzuci prace i zacznie coś swojego robić, raz mu nie wyjdzie drugi raz trzeci ale jak się nie podda to w końcu coś mu wyjdzie


@Lordon: Pudzian trafil akurat na moment gdzie siłacze byli na topie oglądalności, to go tvn wypromował. Po za tym to skrajny
@Lordon dokładnie tak - ze mnie też znajomi śmiali się, że słucham takich "głupot". Przez 10 lat wiele razy bankrutowalem i wracałem do gownoroboty za najniższą krajową (czasem na dwa etaty żeby spłacać długi za błędne decyzje). Dziś zatrudniam ludzi za większą kasę niż sam kiedykolwiek zarabiałem i odpalam kolejne biznesy ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
@Maniek145 ale oni mają rację i Pudzian i Midel. Trzeba pracować więcej niż inni ale uwaga NA SWOIM! I trzeba faktycznie coś robić a nie tylko wstać rano i się modlić do książki i chłonąć wiedzę :D Jeżeli coś wiesz ale tego nie wdrażasz to tak jak byś nie wiedział. Ja na etacie robiłem nadgodziny i #!$%@? z tego miałem. Zebrałem trochę kapitału otworzyłem własną stolarnię, czasem robię po 16h na dobę