Wpis z mikrobloga

@przeczki generalnie jest ok. P--o wychodzi najtaniej przez wielosztuki i ekorabat. Ale jest jeden problem z karynami które tam pracują. Są takie, że niektóre nawet nie potrafią nabić dobrze towaru na kasę i przez to oszukują i trzeba wracać i się kłócić o swoje.
  • Odpowiedz
Rodzinne biznesy same popełniły sepuku.


@L3gion: przecież żabki nie są "pogromcą rodzinnych, biznesów". U mnie właśnie właściciele takich przybytków podpisali umowy z żabką i sami się tymi żabkami stali bo jest dla nich łatwiej, prościej i taniej z wielu powodów.
Mam kolegę którego mama była właścicielką trzech żabek i pracowała u niej cała rodzina xD Podpisując umowę z żabką dostajesz sprzęty, regularne dostawy towaru, wystrój, urządzenia, darmową pomoc księgową i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@przeczki: wolę 1000 razy bardziej zrobić tam zakupy, niż w osiedlowym, który mam troszkę bliżej. W żabce jest czyściej, taniej(sic!), obsługa milsza i jest więcej rzeczy. W osiedlowym pracują wredne baby, co nie odłożą telefonu jak Cię obsługują i mają wielki ból d--y o to jak chce zapłacić miedziakami (raz miałem do zapłaty 40 groszy i ostatnie 10 dałem w miedziakach, to baba w osiedlowym nie chciała tego przyjąć xd.
  • Odpowiedz
@przeczki: Żabka to najlepszy polski wynalazek. Są wielosztuki, są przekąski, jest długo otwarte. Brakuje mleka? Masz. Masz ochotę ba browar i cziperki spontanicznie? Kupisz. Hotdog na kaca? Jest.

A na zachodzie jak w lesie. Sklepy prowadzone przez hindusów lub wietnamcow, w środku syf i drożyzna. Plus asortyment z d--y, coli nie kupisz, ale sa uwaga obwoluty na paszport (true story z tego roku z Mediolanu).

Żabka to końcowe stadium osiedlowego
  • Odpowiedz
@przeczki to zależy od miejsca. U mnie na osiedlu jest żabka, która upada co pół roku do roku. Mam też mały sklepik osiedlowy, taka budę typową, która dobrze przędzie przez 15 lat. Jak żabka jest zamknięta (zmiana właścicieli) to mi jej brakuje. Ma swoje plusy. Promocje, ciepłe bułki w niedziela i święta, gotowe dania, a-----l w niezlej cenie, możliwość odbierania i nadawania przesyłek.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@przeczki: rząd r------ł całkowicie mały handel w tym kraju, a RZapka na tym skorzystała. Ciężko ich o to winić, gdyby nie było popytu to by nie było tylu sklepów.
  • Odpowiedz
@przeczki: Ej, nie jest tak źle. Są wielosztuki, apkę mam i żappsy się nabijają, co jakiś czas można sobie za free wziąć hot doga czy coś, kabanos z sosem czosnkowym obowiązkowo musi wjechać, pyszota. Na pewno wolę to niż tfu orlen ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@localoca: Tylko nic nie jest zerojedynkowe. To, ze u rodziców zadziałało to nie znaczy, ze wszędzie zadziała. Dino czy lewiatan to inna skala powierzchni i inne koszty. Oni generalnie nie pchają się w osiedla. Koło mojej dawnej pracy, choć w zasadzie w centrum miasta, nie było wielkiego wyboru sklepów. Było coś jak żabka, nawet kolor się zgadzał, ceny tez wywalone w kosmos. Sklep działa do dziś. 100m dalej market, gdzie
  • Odpowiedz
Drogo w c--j


@przeczki: tak jakby w innych osiedlowych nie było drogo w c--j xD. O to w tym chodzi, że jak czegoś zapomnisz albo brakło albo jest weekend to lecisz do osiedlowego bo chyba nie będziesz jechał do marketu po jakąś pierdołę?
  • Odpowiedz
U mnie na osiedlu jest kasa samoobsługująca - wchodzę i wychodź z nikim nie rozmawiam, nikt mnie o żadną apke nie pyta.
  • Odpowiedz