Wpis z mikrobloga

Wf to straszna porażka i główna przyczyną niechęci wielu do sportu.


@CzarnyOwiec: takich przypadków nie ma jakoś szczególnie dużo, ale np. mój szwagier miał zwolnienie z WF-u, a w domu napierdzielał żelastwem, wypracował naprawdę super sylwetkę i wkręcił się w kulturystykę. Szkoda mu było czasu na WF-y, tym bardziej że nie lubił sportów zespołowych. Wuefiści oczywiście robili wszystko, aby mu zmarnować tą godzinę i musiał siedzieć na sali, na której
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: Chłopacy jeszcze pół biedy. Dostali piłkę i niech się sobą zajmą grając w nogę a wuefista chował się w pokoiku z piłkami. Z kolei dziewczyny ciągle siatkówka od której można było sobie wybić palec. Wuefista łaził po sali udając zatroskanego trenera faktycznie oglądając tyłki. Cringe. Wuefistka jakoś potrafiła obserwować z jednego miejsca nie z "tyłów" albo zaproponować coś innego od siatkówki.
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec: ja uwielbialem kozla i jako prawie 30 letni debil z dusza 16 latka lu ie se czasem skoczyc przez murek czy plot, i roboe to z gracja sarenki.
Znaczy, jak laduje, to bebech odbija sie od moich zeber do jaj i z powrotem, ale poza tym jest gracja.
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: Ostatnio widziałm film ze stanów i oni tam skakali przez duże sześciany z gąbki, od których można było się odbić rękami, ale nie robiły krzywdy jak się w nie w---------z. Myślę że większość z nas ze wstrętem do tej aktywności, nabawiła się jej przez strach że w--------ą w tego kozła i się połamią
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@TompsonzPolski: w piachu i tak się wszyscy spotkamy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Ale się wielu epicko zesrało, tylu powiadomień dawno nie miałem. Dokładnie o to chodziło ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz