Wpis z mikrobloga

@evilonep: brałam udział kiedyś w czymś takim i nie wydaje mi się, żeby to było udawane (moj znajomy upadł na ziemie nieprzytomny) - to raczej jest jakas hipnoza. Z tym ze u mnie było mniej coachingowo a bardziej duchowo - chór, gitara, prawdziwy ksiądz, jakieś modlitwy xD
  • Odpowiedz
@zaba34: C--j nie hipnoza, ludzie są tak rozemocjonowali i nakręceni, że nie wyrabiają. Dlatego Ci wszyscy kołczowie krzyczą, mocno gestykulują i przeklinają, a ludzie im wierzą, bo gość musi wiedzieć co mówi i mówi na pewno mówi prawdę skoro jest taki ekspresyjny xD
  • Odpowiedz
  • 0
@zaba34 jakieś górki przeprosin czy coś takiego?
Moją mamę namówili tacy odklejeńcy z rodziny pojechała i tez mówiła że ludzie padali jak na tym filmie. Mówiła że więcej z nimi nigdzie nie jedzie
  • Odpowiedz
@zzbkk: to były jakieś rekolekcje z „Odnowy w Duchu Świętym”. Kiedyś się obracałam w takim towarzystwie xD Ogólnie to mocno wpływa na emocje, są właśnie górnolotne słowa, śpiewy, kadzidło i takie tam, ja się nie dziwie, ze ludzie się temu poddają. Strasznie dziwna sprawa, w KK trwa spór czy to w ogóle jest w porządku, czy to jest prawda, dużo głosów właśnie pada ze to jest hipnoza, oszukiwanie ludzi, granie
  • Odpowiedz