Wpis z mikrobloga

Dzień dobry Państwu! ʕʔ
Organizujemy konkurs gitarowy #mirkoshredwars. Kto jeszcze ma ochotę dołączyć do zespołu w najbliższej, piątej już edycji? Żeby zgłosić się do konkursu, wystarczy napisać jednoznaczny komentarz pod wpisem, albo wysłać mi wiadomość prywatną. Do tej pory zgłosiło się 21 chętnych. W naszym konkursie uczestnicy rywalizują ze sobą w parach o to, który z nich nagra lepsze solo gitarowe do wspólnego backingu.

Po wcześniejszych doświadczeniach i rozmowach z uczestnikami, proponuję następujące zasady:
1) do kolejnej rundy przechodzi ten, kto uzyska przewagę minimum 5% w głosowaniu na Mikroblogu (inaczej dogrywka),
2) każda para będzie miała 48 godzin na wybór wspólnego backingu, po tym czasie podkład przydzielę ja (może zrobimy wspólnie listę backingów na takie okazje, z której mogłabym wybierać, albo losować?),
3) solówki powinny mieścić się w przedziale 30-60 sekund,
4) na nagrania będzie tydzień czasu, bliżej finału możemy ten czas trochę wydłużyć,
5) zakaz grania z plejbeku - na video ma być widać ten sam take, który słychać.

Możecie śmiało pisać, co o tym wszystkim myślicie. Jeszcze mamy czas na zmiany i doprecyzowanie zasad. Jest kilka spraw, o których chciałabym z Wami pogadać, zanim wystartujemy - napiszę o tym w komentarzach, żeby nie przedłużać tekstu tego wpisu.

#gitara #gitaraelektryczna #gitarabasowa #mirkoguitarwars #muzyka #tworczoscwlasna
Pobierz dinkum - Dzień dobry Państwu! ʕ•ᴥ•ʔ
Organizujemy konkurs gitarowy #mirkoshredwars. K...
źródło: comment_1665572680g22hfy1h2z4OCTtdvqFISs.jpg
  • 95
W poprzednich konkursach były nagrody. Nie zawsze nagrodzeni czuli, że to właśnie oni na nie zasłużyli albo denerwowali się z innych powodów. Parę osób sugerowało mi, że najlepiej by było zorganizować zbiórkę na jakimś portalu tak, żeby nagrody były od całej społeczności. Szczerze, to nie przyglądałam się tematowi - dochodziłyby tu pewnie kwestie podatkowe? Były też sugestie, żeby nie dawać zbyt atrakcyjnych nagród, bo to przyciągnie osoby/zawodowców z zewnątrz. Ja chętnie zafunduję
Kolejne moje rozterki związane są z różnicą w poziomach zaawansowania uczestników. Ci, którzy śledzili konkurs wiedzą, że zawsze brali w nim udział wszyscy chętni, o ile tylko dali radę przygotować pierwsze nagranie, niezależnie od tego, jak wypadło. Bywało tak, że w pierwszej rundzie ktoś, kto gra od dwóch lat trafiał na kogoś grającego 20, albo nawet więcej, lat. Zostawał wtedy dosyć brutalnie rozjechany ;) nie tylko przez przeciwnika-wymiatacza, ale też przez publiczność.
I ostatnia kwestia, którą chciałabym z Wami skonsultować. Poważnym problemem w poprzednich imprezach gitarkowym na mirko były spóźnienia/rezygnacje, których było naprawdę mnóstwo. Próbowaliśmy załatwiać to tak, że jeżeli ktoś się nie wyrobił w terminie, a przeciwnik wyrażał zgodę, to dana para dostawała więcej czasu. A ja namawiałam uczestników, żeby się jeszcze nie poddawali i spróbowali powalczyć. Myślę, że to było często nie fair, bo dodatkowy czas na dokończenie solówki to jednak nie