Aktywne Wpisy
paniswiata +3
Dlaczego Jessi był tak znienawidzoną osobą wśród oglądających? Przed włączeniem pierwszego odcinka czytałam trochę wypowiedzi na #filmweb i większość była krytyczna. Według mnie to najlepsza i najbarwniejsza postać w #breakingbad
#seriale #netflix
#seriale #netflix
NonServiam- +2
#cyberpunk2077 #gry
Gra jest wspaniała ale liczba bugów jak na dwuletni tytuł jest wręcz żenująca.
Od prostych błędów psujących jedynie odbiór, typu lewitujący ludzie czy popsuty zegar w pojeździe albo wywalanie w powietrze po dojechaniu do punktu kontrolnego na motocyklu, do irytujących i psujących rozgrywkę.
Nie zliczę ile razy musiałem robić save, wychodzić do menu i wczytywać bo winda nie działała. Albo ile razy po zmianach uzbrojenia w ekwipunku, po powrocie do
Gra jest wspaniała ale liczba bugów jak na dwuletni tytuł jest wręcz żenująca.
Od prostych błędów psujących jedynie odbiór, typu lewitujący ludzie czy popsuty zegar w pojeździe albo wywalanie w powietrze po dojechaniu do punktu kontrolnego na motocyklu, do irytujących i psujących rozgrywkę.
Nie zliczę ile razy musiałem robić save, wychodzić do menu i wczytywać bo winda nie działała. Albo ile razy po zmianach uzbrojenia w ekwipunku, po powrocie do
Witam.
Jestem z żoną z rok po ślubie, świeżo narodzone dziecko.
Ostatnimi czasy nie możemy się dogadać.
Wpływ na to na pewno ma : ja który jest często zmęczony po pracy i to jak długo pracuje.
Doszliśmy do wniosku że nie ma sensu abym pracował za granicą bo wtedy się w ogóle to posypie. Więc pracuje na miejscu, ale dużo po średnio 13h dziennie. Od wczesnego rana prawie do wieczora (czasem zdarzy się w sobotę). To nie jest tak że uciekam od życia do pracy, po prostu chce przy obecnym drogim życiu nie żyć jak szczur z żoną i dzieckiem.
Przychodzę do domu i często nie mam zwyczajnie na nic siły, wiem że powinienem robić nawet takie minimum jak np. Wrzucenie śmieci, ale no po prostu nie mam siły. Wracam zjem, pogadamy, coś obejrzymy i jak się uda to wezmę dziecko na wieczór i idziemy spać.
Na żonę nie narzekam nie mówię, że jest syf, chodzę głodny itp, ale po prostu boli mnie to że żona nie rozumie jak czasami (jestem leniwy?) po pracy.
Ona odczytuje to tak jakbym miał wszystkich w dupie i każdego ignorował, ale mówię Jej że na prawdę jest mi ciężko, Ją też rozumiem bo opieka nad dzieckiem małym nie jest łatwa, przy tym ogarnięcie obiadu, sprzątanie , zakupy, też nie zawsze to zrobi i o to czasami też ja mam pretensje.
W weekendy spędzamy razem.
Chciałbym znaleźć konsensus w tym wszystkim.
Czy ja jestem leniwym *ujem który ma wszytko w dupie i powinienem jeszcze robić coś poza pracą?
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634168d25c6979540eefeef5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
Czemu pomimo braku dobrej pracy i stabilnych warunków finansowych i zawodowych zdecydowaliście się na dziecko?
Pracujesz aby żyć, ale nie żyjesz bo pracujesz
@AleDlaczegoTak:
A gdzie minusy?
Może sprostuje, że żona do pracy nie pójdzie dziecko ma dopiero 2 miesiące(mogłem to napisać odrazu, uniknąłbym niedomówień)
Dzięki za niektóre mniemam trafne rady.
Niestety przy obecnych cenach życia i samego życia jeszcze nie na "swoim" praca na etacie 8h w gowno robocie nie pozwoli żyć na jakimkolwiek poziomie.
---
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
To co robisz to najkrótsza droga do rozwodu w ciągu 5 lat bez względu na to czy jesteś leniem (pewnie nie jesteś)
Przepraszam, że tak bezpośrednio pisze ale ktoś musi to powiedzieć.
Niestety podejrzewam, ze cobyś nie zrobił to bedzie źle.
Komentarz usunięty przez autora
Mam zmienić priorytety iść na etat za 3k i żyć z dnia na dzień?
---
Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: Co w tym dziwnego, że w związku druga osoba chce spędzać czas ze swoim partnerem/partnerką? @powaznyczlowiek ma rację. Związek i dziecko to nie tylko odpowiedzialność finansowa, ale też m.in. czasowa. Do związku zawsze skłania zauroczenie, później buduje się i tworzy wewnętrzną relację, a to jest nieustanny proces. Nie mając na to czasu, byle głupota rozbije Wasz
Komentarz usunięty przez autora
Ja jeżeli chciałbym mieć dzieci to starałbym się o nie dopiero wtedy kiedy normalnie pracując do tych 8h stać mnie na utrzymanie dziecka i zapewnienie przyszłości. Gdyby tak nie było, to dzieci bym nie robił nawet jakbym chciał.
Opcja że robię na dwa etaty i nie ma mnie po 13-17h w domu, to w żadnym wypadku żyć
Trochę obrzydliwe
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie chcę być niegrzeczny ale taka jest niestety rzeczywistość dla około 70% ludzi w tym kraju.
Komentarz usunięty przez autora
Nie żal mi smutków takich ludzi.
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież tak właśnie teraz żyjesz