Wpis z mikrobloga

Z tą Łodzią to mało trafne, ostatnio sam szukam 3 pokoi 50-60m2 i średnia cena na rynku pierwotnym to 7300. Dodatkowo na wtórnym promocje -10% to już standard - 3 z 5 obejrzanych w ostatnich dwóch tygodniach mieszkań zjechało z okolic 470k na 415-430k.
  • Odpowiedz
@pastibox: ludzie którzy myślą że ceny spadną do tych z 2010 czy nawet niżej jak to kilka razy tutaj czytałem to ten sam sort ludzi którzy uważają że będzie zawsze rosło, fakt, nie opinia
  • Odpowiedz
@pastibox: no i warto dodać, że to są ceny ofertowe, czyli jeszcze przed negocjacjami. Ceny transakcyjne, czyli te po negocjacjach, poznamy dopiero w listopadzie/grudniu. Jeśli ofertowe zaczęły już powoli spadać to transakcyjne musiały zacząć spadać mocniej.
  • Odpowiedz
@kubaproq: jeszcze dlugo nie beda chcieli sie przyznawac ze ceny spadaja, ja jak wszykalem do wyanjmu to bralem co bylo i nawet nie bylo opcji na negocjacje (~polowa marca + drugi koniec polski) aktualnie zaczalem przegladac ponownie ogloszenia. Zamiast 1 strony z wyniami jest ich kilkanascie i przybywa i do tego juz w ogloszeniu jest napisane ze do negocjacji. A i ponownie pojawilo sie kilka mieszkan ktore ogladalem po wybuchu wojny
  • Odpowiedz
Miało być odwrotnie. Przecież najpierw wtórny miał zjeżdżać z cenami i deweloperzy mieli zostać z gorącym kartoflem? Kurde, miało wyjść inaczej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kubaproq: Moim zdaniem w Łodzi będzie dużo taniej. To miasto starzeje się zastraszającym tempie. Nie będzie miał kto przejmować lokali po babci > trafią na rynek wtórny > a wtedy ...
  • Odpowiedz
@garbal70: To też zależy od tempa wzrostu cen domów w obwarzanku dookoła miasta i paradoksalnie w samej Warszawie. Z wschodniej części miasta można na Mordor dojechać w 1:20h a ceny 2x niższe niż w Wawce. Dodatkowo jak wreszcie skończą tunel na Fabryczną i kolej dużych prędkości to może zobaczymy spore wzrosty
  • Odpowiedz