Wpis z mikrobloga

W wpisie napisałem, że jako 27-latek spotykam się z 16-latką. W komentarzach oczywiście fala oburzenia. To teraz napiszę jak to wygląda z mojej perspektywy.

*1. Jak się poznaliśmy?*

Byłem na imprezie z okazji 25 urodzin mojej koleżanki. Byli tam zarówno jej znajomi jak i rodzina. Wiadomo, jak jest. Trochę wypiłem i po prostu strasznie chciało mi się tańczyć. Zapraszałem dziewczyny w moim wieku do tańca i po 1-2 tańcach wracały do stołu, bo są zmęczone xD.

W końcu zaprosiłem do tańca 16-letnią córkę wujka mojej koleżanki. Tańczyliśmy ponad 2 godziny, bez narzekania, tylko dużo śmiechu i fajnych akcji. Później 30 minut przerwy i tańczyliśmy kolejne 1,5 godziny. Na 30 minut wyszliśmy na dwór. A później znowu godzina tańczenia. Zero narzekania, zero księżniczkowania - po prostu zabawa.

Oczywiście wzrok dziewczyn 23+, które albo siedziały przy stole albo tańczyły same ze sobą w kółeczku nie do opisania xD

*2. Jak wygląda związek z dziewczyną o ponad 10 lat młodszą, która ma 16 lat?*

Do 20 roku życia nie miałem w ogóle powodzenia. Później na studiach się trochę ogarnąłem i umawiałem się z "normalnymi" dziewczynami. Wieczne narzekania, porównywania do innych koleżanek, wymagania by traktować je jak księżniczki. Z perspektywy czasu horror.

Obecnie moje życie to sielanka. Spotykamy się głównie w weekendy. Zero porównywania, zero wymagań, wszystko jej odpowiada, nie zależy jej żeby się pokazać tylko żeby że mną spędzić czas. Skromność. Sam z siebie traktuje ją jak księżniczkę.

*3. Seks*

Seks z 16-latką. Na tam mógłbym skończyć ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale tak na serio, pomijając aspekty fizyczne (20-25 letnie dziewczyny to też przecież nie jakieś babcie) to bycie pierwszym partnerem swojej dziewczyny to NIEZIEMSKI komfort. Serio. Nawet nie wyobrażałem sobie, że to jest psychicznie, aż takie przyjemne.

I teraz pytanie do was. Gdybyście wy mieli 27-lat to wybrali byście 16-letnią Bachledę Curuś, którą rozdziewiczycie czy 30-letnią Bachledę Curuś, która jest po kilku związkach, ma wymagania z kosmosu i ciągle będziecie obiektem porównań?

#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #rozowepaski #feels #chwalesie #wygryw
Tulky - W wpisie napisałem, że jako 27-latek spotykam się z 16-latką. W komentarzach ...

źródło: 1000010381

Pobierz

Co wybierasz

  • Wybieram 16-letnią Bachledę-Curuś 77.8% (2394)
  • Wybieram 30-letnią Bachledę-Curuś 22.2% (682)

Oddanych głosów: 3076

  • 110
@Tulky: oczywiscie ze 30-latka jest sto razy lepsza od siksy 16 latki ktora obraza sie i płacze. 16-latka to głupia kłoda z którą wstyd pokazać się w towarzystwie bo nie ma nic ciekawego do powiedzenia oprócz tego co było w szkole zadane.
Jakie prowadzisz rozmowy z 16 latka?
-Hej
-co tam?
-nic
-hehe
-ładnie wyglądam
- nom
- czym się interesujesz
- moda makijaż, tiktok
@Tulky: bo ta 16 to nie będzie porównywać jak dorośnie xD
Siano we łbie, tak jak pisze @klewerewel- tematów do rozmoey zero, w towarzystwie zawsze wyjdzie na siksę do skakania na #!$%@?, a nie partnerkę, w jej szkole jesteś już na bank znany jako sugar daddy.

A 30-latka co ma do powiedzenia? Że Gosia z HR w ciążę zaszła?


@Tulky: Niekoniecznie, bo chociaż może się wypowiedzieć na temat jakichś pracowych
@Tulky: Chlopie xD Rozumiem, znalazles sobie dziewczyne, fajnie. Wczesniej, jak mowiles, nie miales powodzenia, dlatego tez sie teraz tym jarasz, ok. Jednak wejscie w zwiazek to cos zupelnie oczywistego i normalnego. Nie musisz o tym tworzyc paru wpisow, bo jak na moje, to caly ten post mozna by strescic do slow: "patrzcie jaki jestem fajny. Znalazlem se gowniare" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niekoniecznie, bo chociaż może się wypowiedzieć na temat jakichś pracowych rzeczy lub przywołać sytuację z życia. Nawet głupie gadki o kredytach i mieszkaniach to już jest gadania na kilka godzin.


@tellet Już #!$%@?ąc od głównego tematu tego wątku – naprawdę uważasz, że warto gadać o kredytach kilka godzin? Wolałbym wcale nie rozmawiać niż słuchać smutów o kredytach.
@BenAli: nie że za jednym zamachem, tylko ogólnie, że można zawsze pogadać, bo a to ktoś mieszkanie wykańcza, a to ktoś kupuje, a to ktoś zastanawia się czy zmienna czy stała, czy blok czy szeregówka albo dom etc.
Dalej to motoryzacja/auta, właśnie tematy z pracy np. organizacja, jakieś wydarzenia itd.

A taka 16-latka co może o tym powiedzieć? Albo że rodzice coś mówili (o ile mówili przy niej), albo zupełnie nic.