Aktywne Wpisy
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.5% (310)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.9% (143)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.5% (59)
CH3j +8
*1. Jak się poznaliśmy?*
Byłem na imprezie z okazji 25 urodzin mojej koleżanki. Byli tam zarówno jej znajomi jak i rodzina. Wiadomo, jak jest. Trochę wypiłem i po prostu strasznie chciało mi się tańczyć. Zapraszałem dziewczyny w moim wieku do tańca i po 1-2 tańcach wracały do stołu, bo są zmęczone xD.
W końcu zaprosiłem do tańca 16-letnią córkę wujka mojej koleżanki. Tańczyliśmy ponad 2 godziny, bez narzekania, tylko dużo śmiechu i fajnych akcji. Później 30 minut przerwy i tańczyliśmy kolejne 1,5 godziny. Na 30 minut wyszliśmy na dwór. A później znowu godzina tańczenia. Zero narzekania, zero księżniczkowania - po prostu zabawa.
Oczywiście wzrok dziewczyn 23+, które albo siedziały przy stole albo tańczyły same ze sobą w kółeczku nie do opisania xD
*2. Jak wygląda związek z dziewczyną o ponad 10 lat młodszą, która ma 16 lat?*
Do 20 roku życia nie miałem w ogóle powodzenia. Później na studiach się trochę ogarnąłem i umawiałem się z "normalnymi" dziewczynami. Wieczne narzekania, porównywania do innych koleżanek, wymagania by traktować je jak księżniczki. Z perspektywy czasu horror.
Obecnie moje życie to sielanka. Spotykamy się głównie w weekendy. Zero porównywania, zero wymagań, wszystko jej odpowiada, nie zależy jej żeby się pokazać tylko żeby że mną spędzić czas. Skromność. Sam z siebie traktuje ją jak księżniczkę.
*3. Seks*
Seks z 16-latką. Na tam mógłbym skończyć ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale tak na serio, pomijając aspekty fizyczne (20-25 letnie dziewczyny to też przecież nie jakieś babcie) to bycie pierwszym partnerem swojej dziewczyny to NIEZIEMSKI komfort. Serio. Nawet nie wyobrażałem sobie, że to jest psychicznie, aż takie przyjemne.
I teraz pytanie do was. Gdybyście wy mieli 27-lat to wybrali byście 16-letnią Bachledę Curuś, którą rozdziewiczycie czy 30-letnią Bachledę Curuś, która jest po kilku związkach, ma wymagania z kosmosu i ciągle będziecie obiektem porównań?
#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #rozowepaski #feels #chwalesie #wygryw
Co wybierasz
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakie prowadzisz rozmowy z 16 latka?
-Hej
-co tam?
-nic
-hehe
-ładnie wyglądam
- nom
- czym się interesujesz
- moda makijaż, tiktok
@klewerewel: A 30-latka co ma do powiedzenia? Że Gosia z HR w ciążę zaszła?
Siano we łbie, tak jak pisze @klewerewel- tematów do rozmoey zero, w towarzystwie zawsze wyjdzie na siksę do skakania na #!$%@?, a nie partnerkę, w jej szkole jesteś już na bank znany jako sugar daddy.
@Tulky: Niekoniecznie, bo chociaż może się wypowiedzieć na temat jakichś pracowych
@klewerewel: nieironicznie, co druga babeczka na tinderze nawet jak jest blisko 30
@straszny_cham: Czyli zaraz traci termin ważności, kiedy zmiana na nowszy model?
@tellet Już #!$%@?ąc od głównego tematu tego wątku – naprawdę uważasz, że warto gadać o kredytach kilka godzin? Wolałbym wcale nie rozmawiać niż słuchać smutów o kredytach.
Dalej to motoryzacja/auta, właśnie tematy z pracy np. organizacja, jakieś wydarzenia itd.
A taka 16-latka co może o tym powiedzieć? Albo że rodzice coś mówili (o ile mówili przy niej), albo zupełnie nic.