Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuje teraz na etacie za naprawdę dobre pieniądze a mimo wszystko najszczęśliwszy byłem jak #neet
Miałem taki okres w życiu, był chyba 2018 albo 2019, że neetowalem sobie przez 10 miesięcy bo zamknęli moje miejsce pracy i dostałem duża odprawę. Miałem dużo oszczędności i cały czas dla siebie.
Wiecie co robiłem?
- Zwiedziłem turcję i hiszpanie
- obejrzałem w cholerne dużo zaległych seriali i filmow
- pograłem w stare gierki
- 10 miesięcy siłowni, schudłem 25kg w dół, brzuch jak tarka
- wyremontowałem sobie sam lekko mieszkanie
- trochę fwb
- książki, artykuły, gazety do porannej kawy na tarasie w San Sebastian.
- datahoarding na następny poziom (zbudowany własny nas i metadane uporządkowane)
- postawiłem swoją stronkę o niszowej tematyce

Ale wszystko co dobre się kończy...

Niestety teraz gnije w #pracbaza #korposwiat i wzdycham za tymi 10 miesiącami. Byłem tak niesamowicie szczęśliwy a teraz jestem grubszy, ból pleców, Totalny brak czasu, brak siły i za co? Za gówno. Inflacja zjada 20 lub 30 procent mojego życia. W 2018 inflacja była na poziomie 1% i jak żyłem z oszczędności czy inwestycji to czułem się jak król. Teraz? Teraz jakbym dostał odprawę to po roku ona byłaby warta o - 20% ot tak.

Dla wszystkich pracusiów - nie żałuję że nie założyłem side business, że nie nauczyłem się nowego języka i nie żałuję że nie zacząłem flipowac mieszkaniami. To było najlepsze 10 miesięcy w moim życiu.

#inflacja #wygryw

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #633315cab3914a7ecae7c4f1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 26
@AnonimoweMirkoWyznania całkiem spoko neet, jeden z bardziej produktywnych jakie widziałem wśród postów na Mirko.

Moze zainteresuj się bitkiem? Bitcoin miał do tej pory cykle 4-letnie. Przykładowo: przez hossę stopniowo wypłacasz hajs i neetujesz, potem jeszcze średnio powiedzmy rok powoli spadamy dalej neet, uklepujemy dno - znajdujesz robotę, oszczędzasz w bitku, pracujesz 2 lata i znowu neet. 2 lata pracy i oszczędzania w bitku, 2 lata neetowania. Może się okazać, że nawet będą
@AnonimoweMirkoWyznania: oj też najlepiej wspominam czasy neetowania, w sensie życia z oszczędności i robienia całymi dniami na co mam ochotę: hobby, czytanie, sport, spacery, rower, zdrowe gotowanie (bo jest czas i chęci), nauka języków.... A czasem i słodkie leniuchowanie. Mimo że zarabiam dużo + mam fajną pracę, to zawsze życie rentiera będzie dla mnie ponad to. Realizować to ja sie mogę we własnych pasjach a nie podbijając PKB czy komuś windując
@AnonimoweMirkoWyznania w sumie policzyłem to sobie, bo i tak średnio co miesiąc kupuję - jest to jak najbardziej realne, nawet zostają oszczędności. Przyjąłem też średnie ceny z poprzedniej hossy i bessy: srednio $10k na bessie i $50k w hossie).

Najtrudniejszym elementem byłoby zachowanie dyscypliny i regularne odkładanie, żeby kupić jak najwięcej BTC, gdy jest tani, a potem regularne wypłacanie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ciężko się nie zgodzić xD sam w swojej karierze zawodowej (czyli już prawie 6 lat, zaczynając od końcówki 2 roku studiów) najlepiej wspominam okresy kiedy zmieniałem pracę (a wtedy zawsze starałem się by mieć ten miesiąc wolnego pomiędzy minimum) lub jeszcze jak byłem praktykantem i pracowałem na 1/2 lub 3/4 etatu jednocześnie studiując dziennie.

Podczas okresów bez pracy wstawałem bez budzika (a nie było to i tak spanie do późnych
@AnonimoweMirkoWyznania: neet polega na waleniu konia i graniu w gry, przeglądanie neta. Jak chodziłeś na siłownie, rozwijaś się, ruchałeś to nie jest żaden neet, po prostu zrobiłeś sobie dłuższe wakacje, które spędziłeś produktywnie, a wiadomo że jak masz 16 godzin dziennie to rozrywka też wleci