Aktywne Wpisy
ryszard-kulesza +246
Czy ja dobrze zauważyłem, że wykopki zbiorowo uznały, że coś tak powszechnego w naszej cywilizacji, jak posiadanie psa jako zwierzęcia domowego jest "lewackie"? xDDD
Jakieś brednie o "julkach", "psieckach" tak jakby tylko takie osoby posiadały psy, ogółem traktowanie psiarzy, jakby ich pupile były jakąś nowomodną fanaberią wymyśloną przez lewicę xD
#psy #bekazpodludzi #bekazwykopkow
Jakieś brednie o "julkach", "psieckach" tak jakby tylko takie osoby posiadały psy, ogółem traktowanie psiarzy, jakby ich pupile były jakąś nowomodną fanaberią wymyśloną przez lewicę xD
#psy #bekazpodludzi #bekazwykopkow
o__0 +269
Od 2 lat pracuje jako specjalista ds oprogramowania w firmie zajmującej się elektroniką i stwierdziłem, że pora na zmianę pracy, bo w tej już raczej niczego nowego się nie nauczę a wypłata pozostawia wiele do życzenia.
Chciałbym znaleźć pracę jako pełnoetatowy programista, niestety moje CV i github wyglądają co najmniej słabo.
W obecnej pracy napisałem kilka programów na własny użytek, które usprawniają moje zadania, ale nie jest stricte to czym się zajmuję. Nikt w firmie nie kontrolował tego jak pisałem swoje programy, dla mnie ważne było jednie żeby spełniały swoje zadanie.
Mam 31lat(więc dość staro jak na IT - przynajmniej tak mi się wydaje), skończyłem technikum budowlane(XD), brak matury i studiów. To moja pierwsza praca w jakikolwiek sposób związana z oprogramowaniem, wcześniej pracowałem trochę jako elektryk i w różnych innych dziwnych miejscach.
I teraz moje pytania: jak napisać CV, żeby od razu nie wylądowało w koszu? Nie ma chyba sensu wpisywać mojej szkoły ani tego, że pracowałem w sklepie itp. Jest w ogóle sens próbować? Jak się przygotować do rozmowy o pracę?
Mieszkam we Wrocławiu. Obecnie zarabiam trochę ponad 4k netto i wołałbym nie schodzić poniżej tej kwoty w następnej pracy.
Z technologi jakie "znam" to Linux(daily-driver już od ~5lat więc myślę, że coś tam ogarniam), cpp a także szczypta pythona, C#, js i php.
Mam na githubie ponad 30 projektów, ale tylko kilka jest publicznych. Cała reszta jest związana z pracą. Mam tam też kilka botów do allegro, wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°), jakieś trojany i inne wynalazki, których wolałbym nie upubliczniać.
Link do githuba dla ciekawych: https://github.com/sptls
@SmieszneZakola: PLN? spokojnie możesz EUR i tak ze 2x. Zwyczajnie zrób linkedina, portfolio i aplikuj. Celuj w firmy z zagranicy i 100% remote. I tak wiem jak to brzmi ale w tej przyszłości co w niej żyjemy to działa.
@SmieszneZakola: zainwestuj w angielski
@zibizz1: jak umie programować reszta się zwykle nie liczy. A i rekrutacje nie w PL jakieś takie bardziej ludzkie i feedback nawet dostajesz.
@yggdrasil: no właśnie tu się różnimy. Dla mnie jeżeli satysfakcjonująco potrafi, jak to mówią pieszczotliwie, 'naklepać ulepa' to nie ma znaczenia czy ukończył szkołę parafialną, czy może kurs na kartę rowerową. O matury i dyplomiki dają baczenie tylko w PL. W cywilizacji jedynie pytają czy sprostasz obowiązkom.
W czasach szkolnych rzeczywiście miałem inne podejście do życia niż teraz. Od tamtej pory dużo się zmieniło.
Powiedział bym, że angielski znam dość dobrze. Moja żona jest cudzoziemka i to w tym języku ze sobą rozmawiamy.
@yggdrasil: Jak rekrutuję dla USA to nie wiem co to matura. Podobnie uniwerek nie z listy to 0 pkt czyli polski zawsze 0. O to głównie mi chodzi. Inne podejście, inne standardy.
Jednakże ja startowałem na rynku jak była dużo mniejsza konkurencja. Co do studiów to nie tylko w PL jest takie podejście. Zmienia się to powoli i to jest plus. Pamiętam jak w mojej pierwszej pracy w IT to nie przyjmowali ludzi bez studiów i była to globalna polityka korpo. Jak odchodziłem to odeszli od tego. Chociaż dalej mają wymagania na
Komentarz usunięty przez autora
a co do samych studiów to niestety są one pewnym wyznacznikiem i zazwyczaj współpraca z kimś kto je ma a z kimś bez to niebo a ziemia, co nie oznacza, że wśród ludzi bez studiów nie znajdzie się dobrego programisty, ale jak firma ma wybór między dwoma przeciętniakami (90% przypadków)
Komentarz usunięty przez autora