Wpis z mikrobloga

@JestemMalaWrozkaZowlosionaNozka: wyobraź sobie, że sprzedasz mi zboże i zapłacisz vat od tego, ja z tego zrobię mąkę sprzedam tobie zapłacę vat, ty zrobisz z tego chleb i odsprzedasz mi znowu vat, ja zrobię z chleba kanapkę i sprzedam tobie i znowu vat ( ͡° ͜ʖ ͡°) A gdybyś nei sprzedawał tylko robił sam to bez vatu.

Albo jak nie pracujesz to nie płacisz dochodowego, ale jak chcesz
@LifeReboot: z tym vatem to nie tak do końca. Jak kupujesz zboże i sprzedajesz mąkę, to vatu jest więcej o tyle, ile wzrosła wartość produktu przy produkcji mąki. Dlatego to jest podatek od wartości dodanej

Przykład:
Kupiłeś zboże za 100 zł netto - czyli 123 zł brutto
Zrobiłeś mąkę i sprzedales za 200 zł netto - 246 brutto

Nowy nabywca pokrywa całe 46 zł vatu.

Odliczasz 23 zł, które wydałeś na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@XyzykDX:

Odliczasz 23 zł, które wydałeś na zakup, więc on pokrywa te 23 zł od zboża,

Uuuuu, jak to odliczasz?! I może jeszcze zwrot chcesz? Trzepanko, kontrola i to do tego krzyżowa! A zwrot z vatu zobaczysz ostatniego dnia kiedy państwo bolackie musi to zrobić xD
@JestemMalaWrozkaZowlosionaNozka: podatki są złe, ale pcc (podatek od czynności cywilnoprawnych) jest akurat sensownym podatkiem... to są pieniądze na czynności, które występują lub mogą wystąpić w wyniku tego, że wartościowa ruchomość lub nieruchomość zmienia właściciela w wyniku transakcji osób, które nie mają osobowości prawnej. Dużo głupszym i dużo bardziej bolesnym podatkiem jest VAT (ponad połowa dochodów budżetu państwa - tyle go płacisz, a nie narzekasz). Istotą VAT jest to, że odprowadzasz podatek