Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Quzin_PQXNoIwyWu,q60.jpg)
Quzin +14
Rynek #programowanie jest zepsuty. Sytuacja jest fatalna. Wydaje mi się że ogarniam bo potrafię zrobić aplikacje todo, konwerter walut czy appke do przeglądania filmów wszystko w technologii React + Javascript. Znam CSS, Styled Components, Redux, Redux-Saga, BEM, CI/CD a mimo to nie mogę znaleźć pracy już od roku. Równo rok temu skończyłem 10 miesięczny kurs youcode. Nie ma po tym pracy ludzie. Na każdą ofertę jest 200 CV z czego 180 to
django555 +6
Kiedy ta rzekoma ukraińska kontrofensywa? Bo póki co Ukraina przegrywa (przegrała z prywatną firmą w Bachmucie, posiadając wsparcie około 20 krajów, o ile nie więcej), więc moim zdaniem szanse są kiepskie. Wystarczy czytać coś innego niż proukraińska propaganda i można mieć bardziej realny ogląd sytuacji.
#ukraina #wojna #rosja
#ukraina #wojna #rosja
Powiem wam na własnym przykładzie czemu faceci częściej popełniają samobójstwa od kobiet. Gdy żona miała gorszy okres pocieszałem ją, ogarniałem jej znalezienie odpowiedniej terapii i czułem się odpowiedzialny za jej samopoczucie. Gdy ja mam gorszy nastrój muszę mieć się na baczności i go maskować, bo jak dam po sobie poznać to będę mieć dodatkowe problemy ze strony różowej. Za każdym razem, gdy niedomagam najgorsze zaczyna się, gdy zdemaskuję się przed żoną i wkurza się, że mam negatywne nastawienie, że jestem zrzędą, że ją męczę i przeze mnie też psuje jej się humor.
Łapiąc głupie przeziębienie czuję na sobie presję, że zawiodłem różową faktem, że zachorowałem. Za każdym razem, gdy jestem fizycznie chory zaczyna się pogardliwe podśmiewywanie, że jak mogłem zachorować jak wszędzie samochodem jeżdżę i przytyki, że facet z katarem wygląda jakby umierał. Znacie ten stereotyp o tym jacy mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet są żałośni, gdy się przeziębią. Mamy dwoje dzieci i zawsze jestem tym rodzicem, który gdy jest problem musi ogarniać. Ona może się rozpłakać, nie wiedzieć co zrobić, panikować, gdy stało się coś złego. Ja muszę być zawsze tym co ma wiedzieć co zrobić. Jak mi się komputer zepsuje muszę ogarnąć problem. Jak jej zepsuje się komputer też muszę ogarnąć ten problem i jeszcze humory żony, która wkurza się, że jej się zepsuło. Jak z dzieciakami jest problem też muszę ogarnąć jak go naprawić. Najcięższe są zawsze moje problemy, bo gdy ja mam problem wtedy muszę się nimi zajmować w taki sposób by nie budzić niepokoju żony i dzieci.
Moje trudności to mały problem, ale jak zestresuję żonę i dzieci faktem, że mam z czymś trudności to już rodzi się z tego wielki problem. Moje problemy zawsze są największym dla nich rozczarowaniem. Stresują ich, wkurzają, martwią, rozczarowują. Ogólnie, gdy żona zwietrzy z mojej strony negatywne wibracje daje mi odczuć, że jest mną zawiedziona. Zawsze dają mi odczuć, że nie mam prawa sobie z czymś nie radzić. Jak Spartanie masz wrócić z tarczą, albo na tarczy. Wiele razy przerabiałem wiele bolesnych upadków, gdy dawali mi do zrozumienia, że mieli mnie za zajebistego i dają mi znać, że jestem gorszy niż myśleli. Żona mnie kocha, ale wyraźnie widzę jak z każdym rokiem coraz mniej szanuje i widzę w jej wzroku jakby miała mnie za swoje trzecie dziecko. Coraz częściej robi mniej lub bardziej bezpośrednie przytyki, że nie zarabiam jak programista15k i że miała mnie za mądrzejszego i bardziej ambitnego. Gdybym nie miał rodziny poszedłbym po antydepresanty i próbowałbym się leczyć. Mając rodzinę obawiam się, że nie dałbym rady przed nimi skutecznie tego ukryć. Jakby odkryli to byłby koniec i mój ostateczny upadek.
#gorzkiezale #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #depresja #meskadepresja
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630fc63ea07f85290e3d0acb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
Metaforycznie: kobieta musi mieć pewność zawsze, że jeżeli zacznie płonąć dom to wskoczysz w ogień i wyciągniesz dzieci. I pamiątki po mamie. I psa. I rzucisz się ratować resztę
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Bez sensu. Najlepiej czekać na nie wiadomo co i obarczać biednego mężczyznę ;/ W związku powinny obie strony się wspierać. Jesteśmy ludźmi i powinniśmy się wspierać, być mili dla siebie i darzyć siebie szacunkiem ;(
Pamiętajcie przegrywy, jedynym
I jeszcze te założenia że facet coś robi tylko po to aby zamoczyć.
Udaj się do psychologa.
Związek 17 lat, dzieci 7
Komentarz usunięty przez autora
Starasz się że wszystkich sił aby przypodobać się nadal różowej bo tak zawsze robiłeś.
Bo sexy (przede wszystkim) , bo uśmiechy, bo bycie macho, bo trzeba udowodnic.. I nagle zorientowałeś się że chooja z Ciebie zostało, oddałeś wszystko aby stać się nijakim i szukasz teraz znowu własnej wartości.
Otóż - poczytaj o relacjach damsko meskich, mazlenskich itp I ogarniesz temat.
Facet musi być facetem.