Aktywne Wpisy
katienca +87
Od niedawna jestem inspektorem ds. Zwierząt w jednym ze stowarzyszeń. Tylko w przeciągu tygodnia mieliśmy 22 zgłoszenia. Wszystkie psy na lancuchu, wszystkie zaniedbane, chude, chore, w rozlatujacych się budach, bez wody, jedzenia i po prostu zwykłej opieki. Właściciele totalnie niereformowalni, słyszymy „TO INO JEST PIES”. Zawsze ta sama spiewka, ze nie mam pieniędzy, ze pies przecież stary, ze przeciez niczego mu nie brakuje, że w takim razie wezcie se go i się
Barabasz111 +733
Prolog jest taki że udało mi się kupić rodzicom 3.5t ekogroszku z PGG na swoje dane, rodzice biedni nie są (tata pracuje za granicą, niedawno młodemu kupili moto za 6k a ma 15lat) a auto mam zarejestrowane na tatę bo OC tanie.
Ubezpieczenie wychodzi wiec zażartowałem że w ramach ostatnich urodzin i jako podziękowanie za kupno węgla mogliby mi opłacić to ubezpieczenie, mama stwierdziła że chyba mnie „coś boli”, poczułem się jakby mi ktoś w twarz napluł, bo Ja ślęczę przy tym kompie od maja a oni nawet dziękuje nie powiedzieli. Mam plan żeby ten węgiel sprzedać dalej po prostu, Ja mieszkam w bloku wiec opał mi nie potrzebny a oni może by nabrali do mnie trochę szacunku, jedynie co to mi babci szkoda bo ona niczego nie zawiniła a też tam mieszka.
#rodzina #logikarozowychpaskow #pytanie #gownowpis
Jeżeli powiedział to "w żartach", a ojciec powiedział, że spoko to raczej tu problem z matką jest.
@maikeleleq: poszedłbym na spacer, a po powrocie kupiłbym sobie pryncypałki
Komentarz usunięty przez autora
@Cyk_dwujeczka: nie powiedział tego w żartach, taki żart to nie żart. A ojciec w żartach odpowiedział że spoko - skoro żartujemy to żartujemy, nie? Skąd OP wysnuł, że na jego żart ojciec odpowiedział na serio? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro Ty wychodzisz z takiego założenia że rodzice powinni dać więcej nic oni mieli to Ty tak wychowuj i traktuj swoje dzieci skoro Cię stać.
A nie czekaj... ty o ubezpieczenie się plujesz a oczekujesz, że ktoś ma
Wieczorem patrzę, że przelał mi 200 zł w ramach podziękowania choć o to go nie prosiłem. I dlatego domyślam,się, że podobnie mogła wyglądać rozmowa OP
@maikeleleq: nie muszą sprzedawać, mogą ci zabrać. Na tej samej podstawie co ty chcesz sprzedać węgiel za który zapłacili oni. Auto zarejestrowane jest na tatę więc pewnie tata podpisywał umowę kupna, nie?
@Mr_Rolex: to oni go na swiat sprowadzili więc to ich zasrany podstawowy obowiązek.
Jeśli jednak wybierzesz to „toksyczne” zachowanie, to nie zwalaj potem przez całe życie na rodziców, bo będziesz po prostu hipokrytą.