Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ksndr: no ja się podłamałam wtedy, bo u mnie minął rok a nadal siedzi mi to w głowie i na myśl, że za dziesięć lat nadal będzie stwierdziłam sobie w środku, że "po co w ogóle się leczyć skoro to i tak zostanie ze mną na lata" xd także już nie chodzę do tej pani
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@spere: @black-kitsune: psychiatra to nie psychoterapeuta(chociaz moze łączyć oba), ja byłem u baby i w sumie dobrze wspominam bo rzeczowa rozmowa i mówi co mam robić krok po kroku, czulem się dobrze jak po jakiejs spowiedzi i od razu humor gituwa i spokój w głowie. Nie zaczela od jakis giga leków tylko mowi ze nie ma sensu z armaty do muchy strzelać, dostałem jakies delikatne ssri i książki do poczytania.
@desperek: ah, tak. mam tu na myśli przede wszystkim to, że jak ktoś jest jedynie psychologiem, bez skończonej psychoterapii, to nie zajmuje się leczeniem. z mojego punktu widzenia do psychologa mogą jak najbardziej iść osoby, które potrzebują się komuś wygadać, które przeżywają jakiś tymczasowy kryzys, załamanie, chorobę, potrzebują diagnozy, testów. natomiast patrząc z perspektywy osoby cierpiącej na zaburzenia psychiczne, taka osoba niestety nie ma odpowiednich kompetencji, by pomóc. choć z pewnością
@black-kitsune: jeszcze sa psychoterapeuci, ktorzy nie sa psychologami z tego co wiem... nie wiem, ja osobiscie sie przejechalem na terapii... w sumie niektorzy mowia ze "ALE SOM RUŻNE", ale nie wiem czy to wtedy mozna powiedziec ze kompetencje albo tego albo tego, sa kompetencjami, ktore powoduja, ze ktos sie na tym zna...

no ale wierze, ze komus to moze pomoc, nie wiem.

z takich mocno uncanny doswiadczen, to od jednej po
@Urajah:

dużo łatwiej pewne tematy omówić z innym facetem niż z obcą kobietą

wciąż uważam, że to kwestia subiektywna i znów zaznaczam, że psychoterapeuci, niezależnie od płci, uczyli się tego samego i obowiązują ich takie same zasady w pracy
@desperek:

jeszcze sa psychoterapeuci, ktorzy nie sa psychologami z tego co wiem

no to po jakichś gównoszkoleniach. prawdziwy psychoterapeuta musi mieć magistra z psychologii (albo ewentualnie być psychiatrą, ale tu nie mam pewności)
a jeśli tobie terapia nie pomogła to mogłeś też trafić po prostu na złą osobę, niestety zazwyczaj tak jest, że trzeba iść do paru różnych i w końcu trafić na odpowiedniego
@black-kitsune: Nie mam w planach pojscia na terapie, ale gdybym chcial sie do kogos zapisac, to tez bym obral kryterium plciowe. Za duzo widzialem kobiet w roznych, czesto odpowiedzialnych zawodach, aby powierzac im tak odpowiedzialne zadanie jak wlasne zdrowie psychiczne.
@qwlghm: Nie, fakty to są informacje poparte badaniami. Wystarczy użyć przeglądarki, bo ja nic nie muszę Ci udowadniać, żeby znaleźć setki badań porównujących płcie. Faktem również jest, że mężczyźni zazwyczaj wypadają lepiej, ale również faktem jest to, że są np. nie umieją rodzić.

Zresztą nie mam zamiaru się kłócić z randomami z internetu z syndromem wyparcia. Baby terapeutki #!$%@?ą bardziej niż faceci terapeuci end of argument
Nie, fakty to są informacje poparte badaniami. Wystarczy użyć przeglądarki, bo ja nic nie muszę Ci udowadniać, żeby znaleźć setki badań porównujących płcie.


@ImbaJakichMalo: Np. taka meta-analiza jak ta: https://www.researchgate.net/publication/271722875_Evaluating_Gender_Similarities_and_Differences_Using_Metasynthesis ? xd

Despite the common lay assumption that males and females are profoundly different, Hyde (2005) used data from 46 meta-analyses to demonstrate that males and females are highly similar. Nonetheless, the gender similarities hypothesis has remained controversial. Since Hyde's provocative