Wpis z mikrobloga

@dawid-hopek: Pomogę Ci bo nie jestem ani z gór ani z morza. W telegraficznym skrócie nad morzem jest #!$%@?. Po tygodniu bedziesz miał dość. Nasz morze nawet ciężko morzem już nazwać kałuża sinic i mazutu. Nie wyobrażaj sobie za duzo.
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: Przeprowadziłam się do Gdańska jakiś czas temu. Mieszkam paręset metrów od plaży.
Fajnie mieć morze blisko, ale to tak samo jak inny teren rekreacyjno-zielony, zależy kto jaki lubi. Super mieć jednak na wyciągnięcie ręki dodatkowe atrakcje. No i trzeba mieszkać faktycznie blisko tego morza, bo jak będziesz mieszkać dalej to nie będziesz raczej tak dużo korzystał. Bałtyk poza sezonem bywa fajny na spacery, ale wg mnie jako „kąpielisko” i do
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: Sam od jakoś roku mieszkam w Gdyni i nie czuje jakoś uciążliwości wielkiej. Owszem widać że jest sezon wakacyjny chociażby po pociągach gdzie trzeba zarezerwować bilet z kilkudniowym wyprzedzeniem jeśli planujesz mieć miejsce siedzące. Jak wspomnieli że PRL to tak sam mieszkam w takim bloku ale jest to dla mnie na plus (oprócz braku windy), w dzielnicy mam co 100m sklep, 3 przedszkola w odległości 5 minut spacerem tak samo
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: zachodniopomorskie here:

Plusy:
1. Dzien jest srednio godzine dluzszy niz na poludniu Polski
2. „Zachodnia” kultura, wiekszy porzadek
3. Płasko
4. Zapach sosnowych lasow
5. Brak smogu
6. Mnostwo sciezek rowerowych
7. Zlote plaze
8. Praktycznie zadnych ekstremow pogodowych
9. Lagodny klimat

Minusy:
1. Latem korki
2. Brak upalow
3. Pizga
4. Listopad i marzec sa depresyjne
5. Daleko wszedzie (w Gory i na Mazury)
6. Male zageszczenie (to moze
  • Odpowiedz
@bartez_94: czyli podsumowując, ludzie mówią dzień dobry, mają psy i jeżdżą rowerami? Straszne xD kierowców nie skomentuje, bo jak dla mnie to nie jest typowe dla Trójmiasta, wszędzie się trafią zjeby. Sama też z Krakowa się tu przeprowadziłam i nie dodałeś najważniejszego plusika dla Trójmiasta... że oddychanie nie boli xD
  • Odpowiedz
@bartez_94:

Gdynie omijać szerokim łukiem bo to wstrętny PRL

Ale Gdynię to Ty kolego szanuj. Przesympatyczne miasto, przesympatyczni ludzie.
To swoją drogą ciekawy paradoks, że duże miasta "PRLowskie" (obok Gdyni m.in. Bydgoszcz) emanują pozytywną energią.

Ludzie powaleni, wszyscy szukają jakiejś zaczepki do rozmowy,

Dżizas chłopie, lepiej nie jedź do Stanów bo po dwóch dniach byś zwariował i zaczął biegać nago po mieście.
  • Odpowiedz
@dawid-hopek:

Może ktoś mi opisać życie nad polskim morzem? Jako prosty chłopak z gór zawsze mi się marzyło takie żyćko, bo jeździłem za dzieciaka nad wodę. Czy fajnie mieć morze w mieście, plażę itp czy tylko mewy szum i statki?

Jednym słowem: "fantastyczne". Rześkie powietrze, sympatyczne kwilenie mew za oknem, wszechobecny jod podbija samopoczucie, otwarci i sympatyczni ludzie, bliskość Bałtyku. Najlepsza lokacja do życia w Polsce zaraz za (albo jak kto
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: dla mnie dużym plusem jest też fakt, że mało tu PiSowców :p nawet na osiedlach starych ludzi można robić sobie heheszki z Kaczora w kolejce w spożywczym i nikt krzywo nie spojrzy, bo większość jest antypis :D widać też po wynikach wyborów.
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: dla tych co narzekają na to, że nie można wcisnąć się na plaże, bo turystów za dużo - pójdzcie gdzieś indziej na plaże np. na Stogi albo na wyspe sobieszewską a nie tylko Sopot, Zaspa, Brzeźno. Serio polecam.
  • Odpowiedz
mnie z kolei zastanawia, jak to jest mieszkać w górach. Pewnie codziennie wchodzisz na Śnieżkę czy Giewont, nie?


@Polinik:

dlaczego? Nie rozumiem. Mieć szczyty na wyciągnięcie ręki i nie wchodzić na nie? Podziwiać codziennie stada owiec na halach, dlaczego?


@Polinik: poczułem mocne zażenowanie. Jednak wycieczka w góry jest znacznie bardziej wysiłkowa + jak w paście no trzeba być chociaż na niepogodę przygotowanym dodatkowo + czas takiej wycieczki. Natomiast mieszkać na
  • Odpowiedz
a mnie akurat zwierzory w miejscach przeznaczonych dla ludzi #!$%@?, i cenie sobie miejsca gdzie nie bede narazony na kontakt z czyims fafikiem


@jajo_pandzianka: szanuje, ale klimat tu jest bardziej na otwartość wobec zwierzat. Ogolnie wlasciciele ogarniaja swoje psy imho, nikt nie przylazi ze szczekaczem albo z psem w kagancu do knajpy. Glownie leza gdzies pod nogami i dopoki ludzie nie wychodza to nawet nie wiesz, ze pies byl. Mozna faktycznie
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: rzadko się bywa na plaży, bo jednak duża większość miasta jest trochę od niej oddalona i w codziennym trybie nie ma okazji tam skoczyć, poza tym ma się wywalone na takie atrakcje bo trójmiejscie plaże są zawalone turystami i nikt normalny z mieszkańców latem się na nie nie pcha zwłaszcza, że trójmiasto to zatoka a nie morze i plaża ma zupełnie inny klimat, zapach itp. no ale jest to jakaś
  • Odpowiedz
@dawid-hopek: Meh, nic nie straciłeś. Urodzony i wychowany w takiej miejscowości here. Minusy:

- mieszkasz na osiedlu oraz chodzisz do szkoły z patusiarnią. Wyjaśnienie: jeżeli nikt z gospodarstwa domowego nie pracuje w turystyce / w porcie / za granicą, to de facto cała rodzina klepie biedę, bo sensownie płatnej pracy zero. Chyba 1/4 miasta miała niebieską kartę, a koledzy przychodzili na lekcję ze śladami od prodiża.
- z powodu niedoboru szkół,
  • Odpowiedz