Wpis z mikrobloga

@viollu: kto wie czy pierwsze oferty nie zaczną się pojawiać już tej zimy, jak rachunek za elektryczność, wodę, gaz , ogrzewanie + ścieki -> "dostosują się" do realiów komuszo-socjalistycznej rzeczywistości gospodarczej.
Te procesy działaja z pewną inercją - najpierw zwiekszenie koszty pozyskania pieniądza, potem zwijanie firm, nastepnie doższe wszystko (+ niedobory) a na końcu zwiekszanie bezrobocia. Potem do magików dotrze, że ni ma komu kupować, więc komu sprzedasz?
  • Odpowiedz
@mickpl twój wpis doskonale pokazuje że sytuacja w której się znaleźliśmy była bardzo trudna do przewidzenia. Nawet ty jako alarmista napisałeś o wzroście z 1000 do 1400, a mamy 2000 z 1000, a to nie jest ostatnie słowo jastrzębia.
Życie to ciągła gra i nigdy nie wiadomo na 100% co zrobić, a kto nie ryzykuje ten nic nie ma.
  • Odpowiedz
Życie to ciągła gra i nigdy nie wiadomo na 100% co zrobić, a kto nie ryzykuje ten nic nie ma.


@szuineg: nie, to wymówka usprawiedliwiająca idiotyczne decyzje. A wystarczyło wziąć kredyt na własne lokum na stałej stopie procentowej, nie dość że jeszcze kilka lat absurdalnie tanich odsetek, to jeszcze wakacje kredytowe niesamowicie pomogły.

W jego mokrych snach XD

Chłop się nigdy nie pogodzi, że przespał czas na branie
  • Odpowiedz
Życie to ciągła gra i nigdy nie wiadomo na 100% co zrobić, a kto nie ryzykuje ten nic nie ma.


@szuineg: nie, to wymówka usprawiedliwiająca idiotyczne decyzje. A wystarczyło wziąć kredyt na własne lokum na stałej stopie procentowej, nie dość że jeszcze kilka lat absurdalnie tanich odsetek, to jeszcze wakacje kredytowe niesamowicie pomogły.

@SzitpostForReal a co powiesz jak za 2-3 lata stopy będą znowu na 1-2% i w sumie
  • Odpowiedz
Chłop się nigdy nie pogodzi, że przespał czas na branie mieszkania xD


@hpiotrekh: To niesamowite, że po tym co się dzieje, wzroście miniratki razy dwa, spadku sprzedaży u deweloperów o połowe, praktycznie zamrożeniu ruchu na rynku wtórnym, wakacjach, dotacjach itd - Wy dalej piszecie, że połowa 2021 to był fantastyczny moment na zakupy
  • Odpowiedz
a co powiesz jak za 2-3 lata stopy będą znowu na 1-2% i w sumie ci na stałych będą w plecy? Też będziesz pisał o idiotycznych decyzjach?

Kredyt się bierze na 25 lat, jak można przewidzieć co będzie w takim czasie?


@szuineg: oczywiście, bo kredyt można refinansować, ale tego oczywiście ludzie z grupy kto nie ryzykuje" nie wiedzą
  • Odpowiedz
@mickpl: Kto mówi o kupowaniu w 2021?

To niesamowite jak wy czekacie na spadki, które w najlepszym razie cofną was do 2019 albo i nie, i jedyne co osiągnięcie to strata 5 lat na ten życzeniowy bełkot XD
  • Odpowiedz
Kto mówi o kupowaniu w 2021?


@hpiotrekh: Ten wpis jest z połowy 2021, ze szczytu pompy i runu na kurniki inwestycyjne. Wtedy Gatnar domagał się pierwszych podwyżek stóp, a Glapiński i Kightley nawijali kocopły, że to byłby szkolny błąd.

A tak w gruncie rzeczy to luzowanie ilościowe należało zakończyć najpóźniej na jesieni 2020. Wtedy ani nieruchy by nie wzrosły, ani inflacja tak bardzo i dolar byłby silniejszy. Zamiast rozłożonego w
  • Odpowiedz
@JC97: Nie mówię o każdym, tylko o asach pokroju opa, który się teraz tasuje do podwyżek stop bo d------i kredyciarzom XD
I może dalej czekać na obniżkę cen mieszkań o 25%.
To nic że mieszkania poszły o 40% w górę, a zdolność o 50% w dół ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeśli ktoś nie wziął mieszkania wtedy to ma p--------e i sam wiem że teraz bym nie
  • Odpowiedz
Nie mówię o każdym, tylko o asach pokroju opa, który się teraz tasuje do podwyżek stop bo d------i kredyciarzom XD


@hpiotrekh: No fajnie, ja też tasuję, bo na rynek pracy wszedłem w 2019, a w zeszłym roku doszedłem do takiego momentu, że mogę komfortowo myśleć o zakupie mieszkania, ale nie chciałem się pakować w kredo z małym wkładem i drogą nieruchomością. Ze zdolnością nie mam problemu, jak dla mnie to
  • Odpowiedz
@SzitpostForReal: Wy żyjecie na innej planecie w alternatywnej rzeczywistości. Materiały budowlane 2x droższe niż rok temu, ale nieruchomości będą sprzedawać o połowę taniej. Ktoś kto kupował w 2008 roku jest pod kreską? Ja j---e, metr mieszkania w Wwie 2008 roku - 5-7 k z metra? Teraz ile? 16-20k? Jak to Wam się na tych kalkulatorkach kalkuluje w ogóle?
  • Odpowiedz