Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Antybristler: xD Pomysł że żyjemy dla przyjemności jest głupi. Żyjemy by coś osiągnąć a to że nam za to płacą to dodatek.

@maradero: praca na etacie aby mieć za co zjeść i gdzie spać to nie jest "osiąganie czegoś"
Żyjemy by coś osiągnąć a to że nam za to płacą to dodatek.


@maradero: Guzik prawda. To nigdzie nie jest napisane, nie ma takiej zasady biologicznej, to wymysł umysłu ludzkiego. Z biologicznego punktu widzenia żyjemy po to żeby przedłużyć gatunek, a dodatkiem jest cała reszta, w tym "żeby coś osiągnąć". A zatem to co napisałeś jest negowalne, względne¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Antybristler: a potem taki antybristler płacze, że w sklepie coraz drożej xD

@januszdoe: szkoda, że widzicie tylko możliwość ruchu w jedną stronę. A co z mechanizmem rynkowym obniżania kosztów? Jeśli dojazd pracownika do pracy zacznie być kosztem pracodawcy, to skumuluwany efekt obniżania tego kosztu przez firmy może mieć pozytywny skutek. Np. jakieś hotele pracownicze, albo dodatkową komunikację fundowaną przez firmy, albo przede wszystkim choć częściowy odwrót od obecnie postępującej centralizacji,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@proszebardzo2:

to jest prosta droga do tego by ludzie mieszkali w zakładach pracy

Przy obecnych cenach nieruchomości to może nie być takie najgorsze. Zresztą, który pracodawca przy tych właśnie cenach będzie w stanie zapewnić lokum mieszkalne, choćby pokój, w centralnych dzielnicach miast? To wymusi odwrót od centralizacji, o czym już pisałem powyżej. Właśnie dlatego aby optymalizować koszty, tak jak napisałeś.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Antybristler: Też mnie to wkurza ale takie rozwiązanie to debilizm, skutkujący gigantycznym ściekiem centrum miast, ograniczeniem etatów i ofertami z shadow banem kiedy tylko rekruter wyczuje że nie jesteś z najbliższej okolicy

@jamajskikanion: Tak by było gdybyś wymusił ponoszenie kosztu dojazdu tylko, na niektórych pracodawcach. Jeśli wprowadzisz to wobec wszystkich firm, to nie ma fizycznej możliwości aby pięć firm z siedzibą w centrum miasta zatrudniło tego samego pracownika, każda firma
A co z mechanizmem rynkowym obniżania kosztów?


@szpongiel: W sumie zaczynałem punktować bzdury z Twoich postów powyżej, ale chyba najbardziej interesuje mnie fikołek, jaki wymyślisz teraz.

Jak oczekujesz "rynkowego obniżania kosztów", poprzez systemowe narzucenie ich zwiększenia? Ty w ogóle czytasz, co piszesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@szpongiel: fajny pomysl taki skazujacy na prace tylko blisko miejsca zamieszkania - jak bedzie nieciekawa to z gory jestes przegrany wzgledem innych tylko za sam adres zameldowania. Cale zycie chcesz spedzac od hotelu pracowniczego do hotelu? Jak bedziesz mial mieszkanie to tez w hotelu zamieszkasz? Co jak zaklad w ktorym pracowales i zamieszkales obok upadnie? Tak to jest kuzwa debilny pomysl.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szpongiel: ten mechanizm jest bardziej skomplikowany. Centralizacja wokół dużych miast to naturalna tendencja, bo a) dla pracowników jest tam większy rynek pracy; b) dla pracodawców jest tam większy rynek pracowników. To jednak prowadzi do wzrostu kosztów nie tylko dla mieszkających tam pracowników, ale i pracodawców prowadzących działalność.

@MostlyRenegade: owszem, widać ten koszt jest za niski dla firm skoro nadal się opłaca co raz bardziej centralizować. Pracowników "jest tam więcej" m.in.
HHahahaha lunchspace z szefami kuchni XD masz na myśli pana kanapkę?


@Opportunist: właśnie o tym pisałem p0laczku. Lubisz być traktowany jak śmieć, więc pracodawca tak cię traktować będzie zawsze. Największe firmy, które zatrudniają najlepszych w swoim fachu wiedzą, że takie rzeczy to śmieszny koszt, w porównaniu de efektu, jaki daje. Google, Apple, Adobe i wiele innych kolosów ogarniają, że jeśli podejdziesz do pracownika jak do człowieka to dostaniesz w zamian lojalność
@Miniu30 ludzie gniją na wsiach. Mamy mnostwo narzekania, ze w tym kraju jest niska mobilność pracowników co wpływa na rynek pracy.
Ludzie czesto są skazani na konkretne miejsca w okolicy.

Pompujemy gruby hajs w poprawę infrastruktury, wyrównanie szans, uczynienie z rynku pracy czegoś o szerszym wymiarze niż promień 20km.

Jakie jest rozwiązanie problemu? #!$%@? #!$%@? przerzucimy koszty na pracodawce.

O tym że gość pisze ze to przerzucenie kosztów na pracodawce spowoduje m.in.
@Niemamwiedzy: to jest nawet niesamowicie debilne nawet jesli chodzi o wieksze miasta - mieszkaj kolo doslownie zakladu pracy albo nagle pracujesz powiedzmy 6h a ci co mieszkaja obok pelne 8h za ta sama place. Nie mowiac juz o budowaniu domow na obrzezach co teraz popularne jest , kupowaniu mieszkan a nawet wynajmu - tylko kolo zakladu pracy innaczej jest dojazd.
@Antybristler przecież to mega debilny pomysł. Pracodawcy dużo chętniej zatrudnialiby ludzi mieszkających 10 minut od pracy. A ludzie mieszkający na obrzeżach miasta mieli by problem by dostać pracę w mieście.

Ludzie albo się decydują na droższe mieszkanie i mniej dojazdów albo na tańsze mieszkanie i więcej dojazdów. Ten pomysł próbuje to sztucznie wyrównać. Co następne? Ustawowo równa pensja dla wszystkich?
@Antybristler: praca nie musi być przymusem, serio można pracować i czerpać z tego przyjemność, sam jestem tego przykładem i mam wielu znajomych, którzy mają podobnie (ʘʘ) tylko musisz się pozbyć mentalności niewolnika i nieżyciowych poglądów julek alternatywek
@Shatter: przecież ludzie tak nie działają, że będą szukać najbardziej oddalonej pracy, żeby dostawać kasę za dojazd. #!$%@? kto to jest 10 latkiem xd


@Antybristler jakby mi ktoś płacił za jeżdżenie autem tyle co za pracę to bym mógł cały dzień nim jeździć. I tak - cena paliwa nie byłaby mi straszna