Wpis z mikrobloga

@Antybristler: taaa ludzie boją się często zagadać do pasującej im urodą drugiej osoby a co dopiero zaczynać z szefem który daje nam hajs na przeżycie.

#!$%@?ć to, wielokrotnie zmieniałem pracę jak zobaczyłem że oczekuję się odmiennie bycia szmatą bez szacunku i konkretniej wypłaty.

I #!$%@? teraz to se kawkę pije a w pracy teoretycznie jestem od 6 ale mam plan co zrobić a nie by podbijać kartę na zakładzie jak jakiś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 164
@Antybristler: zawsze tak było, że do pracy się po to chodziło, by mieć co jeść, gdzie mieszkać i w co się ubrać. Dopiero teraz ludzie zaczynają zarabiać więcej, by inwestować w zdrowie, hobby czy pasję. Jak komuś nie pasuje, że trzeba chodzić do pracy to może żyć z zasiłku albo sam założyć firmę i zatrudniać na jakich się chce warunkach. Co ciekawe, każda osoba którą znam co chciała skrócenia czasu pracy,
@Antybristler ale dlaczego chcesz przerzucać na pracodawce odpowiedzialność za swoje wybory i za coś na co nie ma on wpływu?

Jeszcze rozumiem gdybyb to była praca na jakimś #!$%@? i oczekiwałbyś od szefa zorganizowania jakiegoś zbiorowego dojazdu do pracy. Wtedy można się zastanawiać czy czasu pracy nie mierzyć od momentu jak wsiadasz do busa

Ale w przypadku większości ludzi mieszkających w mieście i pracujących w mieście to ich dobrowolna decyzja gdzie pracują
@spacja_enter: Ale co rozumiesz przez zawsze? Kiedyś to większość osób pracowała na roli/była jakimś klechami - zdecydowanie mniej ofkors, więc tych dojazdów raczej nie było. No chyba, że masz na myśli rycerzy, którzy musieli #!$%@?ć na bitwy.

Nwm no. Ja pracuję z domu i liczba plusów jest zdecydowanie większa od minusów. Jak sobie przypomnę, że traciłem po ok. godzinie na drogę z pracy i do pracy, jeszcze przebieranie się, no to
zawsze tak było, że do pracy się po to chodziło, by mieć co jeść, gdzie mieszkać i w co się ubrać. Dopiero teraz ludzie zaczynają zarabiać więcej, by inwestować w zdrowie, hobby czy pasję.


@spacja_enter: gówno prawda. Aktualnie trend jest taki, że z każdym pokoleniem ludzie coraz mniej się bogacą.

sam założyć firmę


@spacja_enter: jak będę miał środki to bardzo chętnie
( ͡° ͜ʖ ͡°)

zawsze
@Antybristler no właśnie tak średnio zarabia hajs skoro zajmuje się dojazdem.

Twoje rozwiązanie to nic innego jak przerzucenie kosztów u ryzyka na pracodawce. W dłuższej perspektywie skutkowałoby to tym że rynek pracy byłby ograniczony wyłącznie do najbliższej okolicy. W takim wypadku wykluczyłbym ponownie ludzi którzy i tak już są wykluczeni. Wszystkich mieszkańców wsi którzy roboty u siebie nie mają i muszą dojeżdżać.

To tylko jeden ze skutków. Więcej.i się nie chce pisać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@Antybristler: a kiedyś większość ludzi się bogaciło? xD jak za dużo oglądasz filmów American dream to się nie dziwie, że wyciągasz z dupy wnioski.
Możesz wziąć kredyt na założenie firmy, nie każda firma miała te środki od początku. Ale do tego trzeba mieć chęci i samozaparcie, a osobie która zarabianie pieniędzy widzi jako przymus tego zawsze brakuje.
Rozumiem, że twój zarobek w całości utrzymuje firmę szefa? Jak się potem okazuje, niewielu
jak będę miał środki to bardzo chętnie


@Antybristler: nie będziesz miał między innymi dlatego

nie cudze, tylko własnoręcznie zarobione


@Antybristler: oczywiście że cudze, nieroby zawsze chętnie wyciągają łapy po cudze, tylko daj i daj zamiast zacząć je zarabiać

bo pracodawca go zatrudnił, a pracownik zarabia dla niego hajs


@Antybristler: jaki hajs zarabia dojeżdzając do miejsca pracy z miejsca które sam wybrał do zamieszkania? sam bym się wyprowadził ze 3h
nazywasz nierobami pracujących ludzi xD


@Antybristler: w jaki sposób pracuje leń domagający się pieniędzy za dojazd do pracy którą sam wybrał wiedząc gdzie się znajduje z miejsca w którym mieszka?

Srania w pracy też byś zabronił, bo przecież wtedy się nie pracuje xD


@Antybristler: jesteś w stanie odnosić się do tego co piszę, a nie próbować przedstawiać własne urojenia jak moje słowa? może zamiast tak żałosnych fikołków odpowiedz na pominięte