Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 170
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arinkao: nie lubię większości warzyw, zwłaszcza tych najpopularniejszych. gdy byłem mały potrafiłem po nich wymiotować. do tej pory nic się nie zmieniło
  • Odpowiedz
@arinkao: Myślałam, że tylko ja tak mam z rosołem. Jak miałam 5 lat, to babcia nakarmiła mnie na siłę zimnym rosołem z kaczki. Do dzisiaj czuję smak tego tłuszczu na języku. Gotuję rosół ale go nie jem, chociaż powoli się przekonuję.
  • Odpowiedz
Myślałam, że tylko ja tak mam z rosołem. Jak miałam 5 lat, to babcia nakarmiła mnie na siłę zimnym rosołem z kaczki. Do dzisiaj czuję smak tego tłuszczu na języku. Gotuję rosół ale go nie jem, chociaż powoli się przekonuję.


@Futerix: Pyszny rosołek, wpieprzaj ten zimny tłuszcz żeby być zdrowym a w domyśle: nie mam nic innego do żarcia bo mi się robić dla ciebie nie chciało a rosoła już
  • Odpowiedz
@arinkao: Kaczka i pochodne kaczki (np. rosół).
U babci za dzieciaka były kaczki, w tym jeden mój, odchowany od kaczątka. Zamordowali go i przerobili na rosół.
  • Odpowiedz
powiedz niebieskiemu, że jajko to bardziej miesiączka kury niż niewyrośniety kurczaczek ;) Tylko niezapłodniona przez koguta, tak w dużym uproszczeniu.


@pasta_alla_carbonara: Haha ale dowaliłeś :)) Pokażę mu ten obrazek i nie zje jajka nigdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 15
@arinkao może nie z domu ale z podstawówki bo chodziłem tam na stołówkę za gówniaka, była tam taka Pani która pilnowała porządku i tego by dzieci jadły, kiedyś na obiad był czerwony barszcz i bardzo nie chciałem go jeść a ona stała przy moim stoliku i mnie zmuszała bym go zjadł. Zrobiłem to, po czym zwymiotowałem jej na buty ( ͡º ͜ʖ͡º)

Do dziś jak widzę
  • Odpowiedz
@arinkao: nie zjem wielu rzeczy, bo mam synestezje. Kiedyś różowa potrafiła nieświadomie przemycać coś z czarnej listy np do kanapki i po jednym kęsie czułem jakby mi młotkiem z----------a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Entity: Jadłem tylko drobiową ,po wojsku wieprzowa nigdy mi już nie podchodziła. Do czasu aż sam zrobiłem. Nawet zapach przestał mi przeszkadzać. Teraz robię ją raz na ruski rok ale zwolennikiem nie jestem.
  • Odpowiedz