Aktywne Wpisy
Jestem programistą z 4 letnim doświadczeniem. Które auto z salonu? Wszystkie 1.5 benzyna 150 KM. Golf manual, reszta automat.
Mam już różne oferty na Golfa z salonów, ale w sumie to trochę większym kosztem można mieć A3... a znów trochę większym A4...
Zawołam was end of week co kupiłem.
#samochody #motoryzacja #audi #volkswagen #golf #carboners #mechanikasamochodowa #programowanie
Mam już różne oferty na Golfa z salonów, ale w sumie to trochę większym kosztem można mieć A3... a znów trochę większym A4...
Zawołam was end of week co kupiłem.
#samochody #motoryzacja #audi #volkswagen #golf #carboners #mechanikasamochodowa #programowanie
źródło: Screenshot 2024-07-09 at 20.50.15
PobierzKtóre?
- Golf 8 (120k PLN) 30.6% (77)
- A3 (140k PLN) 18.7% (47)
- A4 (160k PLN) 50.8% (128)

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...





Moją jest rosół.
Pamiętam ten wieczór jak dziś. Miałam kilka lat, dostałam miskę rosołu ze starego koguta, wstrętnego rosołu, w dodatku zrobił się zimny, pływały w nim ogromne oka. Matka kazała mi go zjeść i koniec, siedziałam więc nad nim godzinami i płakałam.
Dziś potrafię zrobić pyszny rosół dla innych, próbuję go, wiem że jest spoko jednak sama sobie nie naleję miseczki i jej nie zjem, choćby skały srały to nie i basta.
A to jeden z wielu przykładów fobii żywieniowej mojego niebieskiego. Jajka tylko na twardo lub takie "sadzone" jak na obrazku. Totalna profanacja jaja (ಠ‸ಠ). Dlaczego? Bo w bardziej miękkim pływa dziecko pani kury, mały kurczaczek pływa sobie w salmonelli jakbyście nie wiedzieli ¯\_(ツ)_/¯
#gotujzwykopem #jedzenie #bekazpodludzi #psychologia #dieta #pytanie
źródło: comment_1657112581j4LzMJ35bMZgRgdglPPjuG.jpg
Pobierz- jak byłam mała nie jadłam jajek w innej formie niż na twardo. Takie, które brzydko mi się obrały, tzn białko nie było idealnie gładkie, lądowały w koszu XD
teraz jak wyjdzie mi jajko na miękko to cieszę się jak #!$%@?.
Jajka sadzone zaczęłam jeść dopiero w tym roku, gotowane w koszulce - 4 lata temu (mam 35 lat XD)
- fasola.
@paltonas: Wystarczy że do rosołu doleje mleko lub śmietanę albo dam koncentrat pomidorowy i już mogę jeść, golonki tez nie jadam ale nie z powodu fobii, w domu nie było, jakoś za tym nie
źródło: comment_1657183331dikFsMSGck4IPPO7VMPpPA.jpg
PobierzA jak nie chce dziecko do specjalisty to zmusisz go jak psa do pójścia do weterynarza?
Po to dzieci są dziećmi a dorośli dorosłymi żeby starsi nakierowali dzieci na właściwe tory
A to niby czemu, lubisz wszystko co lubi Twoje dziecko? Czemu miałoby to działać na odwrót?
Moi rodzice mieli dziecko xD i jakoś potrafili spytać co by mały Twardziel na obiad zjadł, i zapamiętać z grubsza co lubię, a czego skrajnie nie lubię, i w razie jak było na obiad planowane to drugie, to nie wmuszali mi tego na siłę, tylko sobie zupy więcej zjadłem np. czy jakieś kanapki(z tym że wtedy sam sobie je musiałem zrobić) i wszyscy zadowoleni. Po jaką cholerę mieli mi wmuszać to czego nie lubię, ani to zdrowe, ani pożyteczne ¯\(ツ)_/¯ Oczywistym jest że były obiady które bardziej mi smakowały, a inne mniej, ale nikt nigdy mi na siłę niczego nie wmuszał. Głodny bynajmniej nie chodziłem.