Aktywne Wpisy
![dead_king](https://wykop.pl/cdn/c3397992/dead_king_i1HgrwKXlF,q60.jpg)
dead_king +65
![Halabanacha](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Halabanacha_0A4SXwTn1b,q60.jpg)
Halabanacha +25
#!$%@? ja nie wytrzymam. Jestem z partnerka od 6 lat w związku planujemy ślub od roku, a za miesiąc go bedziemy brali. Wczoraj byliśmy u mojego swiadka bo miał rocznicę ślubu i oglądaliśmy film z jego wesela. Mają taką tradycje więc go ogladaja co roku, ja już kilka razy widziałem, ale nigdy z przyszla żoną bo nie bylo okazji, dla mnie ten film to żadna nowość. Na tym weselu byłem z inną
Moją jest rosół.
Pamiętam ten wieczór jak dziś. Miałam kilka lat, dostałam miskę rosołu ze starego koguta, wstrętnego rosołu, w dodatku zrobił się zimny, pływały w nim ogromne oka. Matka kazała mi go zjeść i koniec, siedziałam więc nad nim godzinami i płakałam.
Dziś potrafię zrobić pyszny rosół dla innych, próbuję go, wiem że jest spoko jednak sama sobie nie naleję miseczki i jej nie zjem, choćby skały srały to nie i basta.
A to jeden z wielu przykładów fobii żywieniowej mojego niebieskiego. Jajka tylko na twardo lub takie "sadzone" jak na obrazku. Totalna profanacja jaja (ಠ‸ಠ). Dlaczego? Bo w bardziej miękkim pływa dziecko pani kury, mały kurczaczek pływa sobie w salmonelli jakbyście nie wiedzieli ¯\_(ツ)_/¯
#gotujzwykopem #jedzenie #bekazpodludzi #psychologia #dieta #pytanie
źródło: comment_1657112581j4LzMJ35bMZgRgdglPPjuG.jpg
PobierzNie mam żadnych fobii. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym taki kompot czy zupa z suszonych owoców. Babcia zrobiła na wigilię raz to tak #!$%@?, mówię, że nie zjem tego. Mama wtedy patrzy i mówi, że muszę, wigilia to trzeba wszystkiego spróbować.
Nienawidzę smaku kawy i wszystkiego co związane z kawą, bo zmuszali mnie do picia Inki *rzyg*
źródło: comment_165712283160tNzV6j15xAjLLffee9Zx.jpg
PobierzPrzez ‚przepyszne śniadanka’ u dziadka, który to gówno we mnie wmuszał
Te potrawy łączyły okres, w którym moi rodzice byli bezrobotni, szwalnie w Łodzi upadały, jedna po drugiej (2000-2003). Pasztet i szynka konserwowa to były najtańsze rzeczy na kanapkę, a pierś z kury w wegecie to była zalecana potrawa dla mojego taty, który wyszedł ze szpitala po przebytej żółtaczce. Kurak gościł na naszym stole w prawie każdy dzień przez 2 lata