Wpis z mikrobloga

@dict: byłem świadkiem jak klient w warsztacie dał zlecenie żeby nie wymieniać końcówek drążków tylko je sklepać żeby nie było słychać, że są wybite (auto było sprowadzone na handel)... koszt końcówek to jest grosze, także są różne podejścia do tematu żeby oszczędzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@alkoholik000: Najlepiej kupować tanio olej i wymieniać często. Prawda jest taka, że wszystkie oleje w miarę znanych producentów, które spełniają normy, są w zupełności wystarczające (tzn różnica zużycia silnika między najtańszym a najdroższym olejem będzie ciężka do określenia nawet w warunkach laboratoryjnych). Jeżeli Twój samochód wymaga normy (o ile dobrze pamiętam) VW507.00, to praktycznie każdy 504/507 będzie dobry, bo to są normy tak ścisłe, że one się nie będą wiele różnić.
Nie lepiej jechać do ASO na mały serwis co 10 tysięcy?
Koszt ok. 200zł i w cenie wymiana oleju z filtrem, wymiana filtra kabinowego, sprawdzenie kompem parametrów samochodu i pieczątka w książce serwisowej co też ma wartość przy późniejszej sprzedaży auta. W dodatku jest pewność, że olej i filtry w zgodzie z tym co zaleca producent.
@alkoholik000: co rok jeśli dbamy, a w szczególności jeśli liczba kilometrów jest powiedzmy powyżej lub równa 5 tys. km, bo przy 10 tys. się zmienia zgodnie z interwałem.

Generalnie Shell albo znane jako nieco lepsze Valvoline bądź Total, albo jeszcze wyżej renomowane jak Motul lub Liqui Moly, to najczęściej bez różnicy w użytkowaniu i kupiłbym najtańszy ze znanych marek z godnego zaufania sklepu.
@alkoholik000 Ja swojego opla zalewam GM Genuine 5w30 z normą dexos2 i wychodzi mnie to jakieś 24zł za litr.

Ale kolega @piker ma rację. Jeśli olej spełnia normy i masz do wyboru droższy czy tańszy, to lej ten tańszy. Normę spełnia? Spełnia, więc się nadaje, a cena nie gra tu żadnej roli moim zdaniem.
Pogląd, że drogi olej = lepszy olej wypromowały kanały w stylu m4k, oczywiście przez współpracę z firmami typu