Wpis z mikrobloga

Jezu, laska na #linkedin wstawia post, w którym płacze, że na obronie zwrócono jej uwagę i obniżono ocenę za niestosowny strój - jeszcze raz - ona założyła legginsy przed kolano na obronę magisterki i skarży się na linkedinie xDD Najlepsze, żę dziekan ją przeprosił w komentarzu bo go oznaczyła xD #logikarozowychpaskow #bekazpodludzi
Pobierz
źródło: comment_16560717370ISW79W3PL2KcJexUetfgr.jpg
  • 180
Jedyne co zrobili to zwrócili jej uwagę, nie obniżyli oceny.
Moim zdaniem faktycznie strój nieodpowiedni (marynarka tylko trochę to maskuje, a pewnie ją zdjęła na obronie),
ale ona nie stała przed jurorami Tap Madl tylko na obronie magisterki i uwagi powinni zostawić na czas po obronie.

Jestem pewny, że gdybym ja przyszedł w krótkich spodenkach na obronę to też by na mnie krzywo patrzyli.
Pobierz
źródło: comment_1656096910z3MvEArWZs3raKFUsRTBC6.jpg
@AnonNowak69 jak ja jako mężczyzna założyłbym krótkie spodenki + marynarkę i randomowe skarpety za kostkę zostałbym oceniony jeszcze gorzej.
Strój trochę jednak wyraża szacunek do drugiej osoby. Ona nie szła do kumpel na pogaduchy tylko na egzamin. Nie kupuje tekstów że rano się ubierała w pośpiechu, jeśli strój sobie przygotowywała na ostatnią chwilę to też nie świadczy dobrze o takim kandydacie na magistra
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
rozumiem, że jak adwokat wpadnie na salę rozpraw w kolarkach i marynarce to będzie git?

@WhiskeyIHaze: oczywiście, że nie. Ale to nie powód żeby jego klientowi np. przyklepać dodatkowe 5 lat za coś za co groziło mniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Qrix: wytłumacz mi - autystykowi, który nie ogarnia konwenansów i zasad społecznych - dlaczego miniówka tej samej długości byłaby OK, rybaczki w kant w sumie też byłyby OK, długie czarne legginsy albo jakiekolwiek długie, czarne spodnie przy ciele (nawet jeansy) też byłyby OK, ale już takie spodenki albo niebieskie jeansy nie są OK? Bo zupełnie niezłośliwie nie rozumiem, jak to wszystko działa, i dla mnie autentycznie nie ma nic złego w
@cutecatboy mnie nie pytaj - po prostu tak jest że mamy jakiś strój galowy, bardziej oficjalny na bardziej oficjalne momenty. Mężczyzna powinien założyć w takich momentach długie spodnie od garnituru ale z jakiejś przyczyny długich spodni od dresu (też czarnych) już nie. Więc w tym wypadku to nie długość ma znaczenie ( ͡º ͜ʖ͡º)
W gimbazie miałem kumpla który jak kazali przyjść w bialej koszuli to przyszedł
@Qrix: bardziej chodzi mi o to, że czarna miniówka taka obcisła byłaby OK, albo taka sukienka typu "mała czarna" + marynarka też OK, natomiast czarne spodenki tej samej długości już nie są. Czyli wychodzi na to, że różnica między strojem właściwym a niewłaściwym to kilka szwów między nogami (_) i jak to zrozumieć
@masur1: Jeśli ma na te słowa świadków oraz ochotę pokazać miernej kadrze, gdzie ich miejsce, to sprawa w sądzie na bank wygrana. Rzecz w tym, że egzaminatorzy na obronie nie są od oceniania ubioru (o ile z jakichś powodów nie uniemożliwia on przeprawadzenia egzaminów). Tak, jak barwy głosu albo atrakcyjności twarzy.
@cutecatboy myślę że kwestia kategorii stroju. Jak element garderoby jest tworzony z myślą o jakimś sporcie to nie jest to jednak strój galowy. Jak strój jest tworzony na oficjalne wydarzenia to nie bierzesz go na bieganie.
Mozna uznać ze to jest głupie, mogę się nawet z tym zgodzić. Ale prawda jest taka że ludzie zawsze podświadomie będą oceniać innych po wyglądzie. Kiedyś umówiłem się z laską z neta która przyszła w dresiwie.
@raglegumm: Jeśli dorosłemu człowiekowi o standardowym zasobie wiedzy i kultury należy wyjaśniać, że na egzamin nie przychodzi się w stroju kuriera glovo to przykro mi, nic już nie pomoże. Nawet pieniądze zmarnowane na pywatną szkołę.


@bnz44 może 20 lat temu. Świat się zmienia. Ostatnio mieliśmy w korpo spotkanie z naszym CTO. Takie oficjalne, bo przyleciał do Polski ze Stanów. Była też szefowa HR i jeszcze jakiś vice-CTO czy coś. Wiesz ile
@Leithain a reszta przyszła w dresie?
W pracy takich spotkań jest pełno. Obrona to jednak życiowe wydarzenie które się często nawet w CV wpisuje z tytułem pracy którą się broniło.
Na klasówkę w szkole też nie idzie się w garniaku ale już na maturę jak najbardziej. Kwestia rangi wydarzenia.
@Qrix część miała koszule, część nie. To nie było typowe spotkanie w pracy, a raczej nadzwyczajne, bo przyjechało szefostwo dywizji po raz pierwszy od dobrych kilku lat do Polski
@masur1: Do dzisiaj nie zapomne szoku jaki doznalam, kiedy pojechalam studiowac do Holandii i przyszedl czas mojego pierwszego egzaminu. Wchodze na sale - bylam jedyna osoba w koszuli i w ciemnych jeansach, wszyscy przyszli w dresach, bluzach, niektorzy w takich ktore wygladaly jak pidzama - zalozenie bylo takie, ze jak piszesz egzamin ktory trwa 3 godziny to ma Ci byc wygodnie i nikomu absolutnie taki stroj nie przeszkadzal, a wrecz ja