Wpis z mikrobloga

Jak tylko zaczął się temat wprowadzenia podatku cukrowego, to oczywiście pomyślałem sobie "a to #!$%@?".
Ale jednocześnie miałem nadzieję, że może dzięki temu rynek napoi zero w Polsce się nieco rozrusza. Większość popularnych napoi ma swój bezcukrowy odpowiednik, ale na półkach sklepowych ciężko było coś trafić.

To nie xD - barany uznały, że napoje zero również będą podlegać pod ten podatek. Genialne posunięcie.

I w sumie cały czas nie rozumiem czemu takich napoi jest w Polsce tak mało dostępnych. Jak się pojawiały piwa 0%, to też ruszało to niemrawo, ale teraz w większości sklepów można trafić na pełne regały przeznaczone tylko pod te trunki.
Napoi zero nadal trzeba specjalnie wyszukiwać.
To nawet nie tak, że nikt tego nie chce kupować - często wersje zero są skitrane gdzieś pomiędzy swoimi cukrowymi odpowiednikami. I tych cukrowych stoi cała masa, a te zero są powybierane ¯\_(ツ)_/¯

Tyle gadania o zmianie nawyków żywieniowych, a i tak stado baranów uważa, że te napoje ze słodzikami to gorsze od cukrowych, więc lepiej postawić całe alejki cukru w płynie.


#dieta #zalesie #chudnijzwykopem ##!$%@? #bekazgrubasow #zdrowie
MrGalosh - Jak tylko zaczął się temat wprowadzenia podatku cukrowego, to oczywiście p...

źródło: comment_16558778449mGUCWjloC6HBFkXQFDASm.jpg

Pobierz
  • 149
@MrGalosh: ja miałem dokładnie taką samą nadzieję, ale skoro wzrosły zarówno ceny cukrowych jak i słodzikowych napojów, to nie jest to bodziec do wyboru innego produktu.

Ale właśnie wtedy zacząłem intensywniej myśleć o alternatywach, i oto co wymyśliłem:
- tonic espresso - kupuję tonik Kinley bez cukru oraz kawę rozpuszczalną, kawę po zaparzeniu i ostygnięciu schładzam w lodówce, następnie mieszam kawę z tonikiem w stosunku 1:1 i wychodzi pyszne gówno, bez
@MrGalosh: Podatek cukrowy to była inicjatywa organizacji, która walczyła o to aby nie było problemu otyłości wśród młodzieży/dzieci. Jedyna słuszna partia uczepiła się tego projektu, odcięła się od fundacji, która chciała zrobić dobrze i partia uczyniła sobie z tego dodatkowe źródło zarobku.
@MrGalosh kilka lat temu podatek cukrowy wprowadzono w UK. Przy czym tam wprowadzenie tego podatku poprzedzała długa kampania informacyjna, że cukier szkodzi a otyłość powoduje raka. Przepisy miały dwuletnie vacatio legis aby producenci mieli czas na dokonanie zmian. Napoje z słodzikiem oczywiście nie podlegały opodatkowaniu. Efekt? W McDonald's domyślnie leją colę zero (do wersji z cukrem jest dopłata), napoje bez cukru są w sklepach trochę tańsze i w sumie łatwiej o taki
@MrGalosh: ja piję tylko colę lub pepsi 0 i zawsze mam problem czy to w Biedrze czy w Lidlu z zakupem bo każda paleta z napojami wygląda tak że tych 0 jest na oko jakieś 20% i są często już przebrane, a do tego nie rzadko ułożone na samym dole tak że trzeba zręczności aby je wybrać i nie jebnęło to co stoi wyżej czyli zwykłe cukrowe cole. I przed następną
ze nigdy nie mialem problemu trafic na cos zero w sklepie czy knajpie. fakt, ze przewaznie to jest cola/pepsi tylko, ale zawsze jakis wybor jest


@swinkapl: no i mój wpis dotyczy tego, że jak już coś trafisz, to cola/pepsi.
A przecież prawie każdy napój ma swój bezcukrowy odpowiednik.

To gdzie tu wybór? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@MrGalosh: akurat jako osoba chora na cukrzycę mocno zwracam uwagę na zawartość cukru w napojach i w ciągu ostatnich dwóch lat pojawiło się mega dużo napojów zero, a znaczna znaczna większość ma 5g węglowodanów/100ml (kiedyś to było standardowe 10). Nie jest więc prawdą to co piszesz
Nie wiem do jakich sklepów chodzicie, ale u mnie w Lewiatanie jest tego od #!$%@?. Coca cola zero, fanta zero, sprite zero, pepsi Max, 7 up zero i mirinda zero. Ostatnio nawet zrobili oshee i 4move bez cukru xD
@ATAT-2:

Czy gorsze to nie wiem. Ale w 99,9 procentach obrzydliwe ;)


Kiedys tez tak mówiłem, ale zaczalem sie zmuszac do napoi zero. I powiem ci, ze to kwestia przyzwyczajenia. Po 2-3 tygodniach juz mi zaczely smakowac, a zwyklych z cukrem teraz nie tykam, bo sa za slodkie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@MrGalosh: myślałem sobie dokładnie to samo co ty.

I #!$%@? jakie jest niby uzasadnienie żeby objąć podatkiem napoje zero? Przecież to #!$%@? wbrew jakiekolwiek logice.

I jest dokładnie tak jak mówisz - zawsze brakuje zero i ludzie to kupują a #!$%@? cukrowy syf zalega. Wtf.

Imo wynika to z tego że koncerny nie personalizują krajów CEE i mają wysrane, po prostu leci partia i trzeba wybierać w tym co jest
@MrGalosh: Miałem takich znajomych co twierdzili, że 0 to nie da się pić. Parka od 2 lat, a od roku oboje po 10-20kg nadwagi

Nalałem im do przezroczystych szklanek oba i żeby mi powiedzieli który jest który, on zgadł ona nie i jeszcze się kłócili między sobą który jest #!$%@?, a który zajebisty. Jakby pozmieniali opakowania w sklepach mało kto by się połapał( ͡° ͜ʖ ͡°)