Wpis z mikrobloga

Dostałem list z Urzędu Skarbowego, że mam dopłacić za PIT, bo mi dowalą komornika. Zdziwiłem się, bo składałem PITa przez oficjalną stronę i to ja miałem dostać zwrot xD Dzwonię do US, średnio miła pani na słuchawce, powiedziałem co i jak. Okazało się, że to ona jest tą referentką, która podpisała list i z-----a sprawę (°° „List wygenerował się automatycznie, ojojoj system coś pokręcił”. Nagle jaka miła się zrobiła…
Dziś dostałem zwrot podatku.
Urzędasy, psia mać.
#coolstory #urzadskarbowy #podatki
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WicekJajko: raz jak złożyłem PIT to 3 razy kazali mi poprawiać za każdym razem inaczej, sprzecznie z tym co chcieli poprzednio. W US siedzą ci co sobie nie poradzili w prywatnych firmach i gowno wiedzą, ale maja w rękach władze i sile całego urzędu za sobą przez co nawet jak nie maja racji, to i tak mogą dojechać człowieka robiąc kontrole przez 5 lat.
  • Odpowiedz
@WicekJajko: pokaż czy Cię straszyli komornikiem faktycznie czy standardowa regułka w której jest zawarte co w przypadku gdybyś nie zapłacił? Fakt że babka z-----a ale po to masz możliwość zadzwonienia i korekty, ja w swoim urzędzie mam tyle spraw że często fizycznie nie mam możliwości sprawdzić wszystkiego i ufa się temu co nam system generuje, a ktoś musiał popełnić błąd wprowadzając jakieś dane.
Co gdybyśmy my urzędnicy od razu robili
  • Odpowiedz
@WicekJajko: kupiłem mieszkanie
2 lata później list z US - a skąd miał pan na to pieniążki?
WTF? z PKO BP - jeszcze długo będę oddawał...

Okazało się że składałem PIT do US w rodzinnej miejscowości i tam wyskoczyłem jako spora kwota bo mieszkanie w stolycy... już zmieniłem US i tu na miejscu jestem małą rybką i mają mnie w poważaniu

Ale Pani z US bardzo miła i pomocna
  • Odpowiedz
Co gdybyśmy my urzędnicy od razu robili aferę zawsze jak dostaniemy dokumenty w których jest jakiś błąd? Nie raz trzeba prowadzić wnioskodawcę za rękę jak dziecko żeby tylko udało mu się uzyskać to co chce, a zero wdzięczności bo myślą że im się należy


@Mrbimbek: jak chciałem odzyskać 7 stów (!) za zakup kasy fiskalnej to twoi koledzy kazali mi przynieść Książkę Przychodów i Rozchodów z 3 lat do tyłu.
  • Odpowiedz
@Mrbimbek: mam dziwne przeświadczenie, że po napisaniu skargi miałbym na głowie kontrolę. Chodzi głównie o atmosferę związaną z fiskusem, że nawet jak się nie jest oszustem, płaci normalnie podatki, to i tak żyje się w strachu przed kontrolą... Bo np. z ZUS-em mam całkiem dobre doświadczenia. Ludzie w okienku mili, a jak księgowa zawaliła mi termin wysłania jednego rozliczenia, to dostałem od nich pismo, żebym to dosłał - i tyle,
  • Odpowiedz
@WicekJajko: Się ciesz że udało się załatwić przez telefon ziom, super obsługa! Systemy się mylą i ludzie też się mylą, ważne jak sprawnie pomyłkę się naprawia ;)
  • Odpowiedz