Wpis z mikrobloga

@fan_comy: #!$%@?ę xD

jedyne co muszę zgłąszać, to w czasie home office odejście poza zasięg dzwonku telefonu na dlużej jak chyba kwadrans. Nikt nigdy nie pytał się o to po co wychodzę z pokoju w biurze - sranie,szczanie czy jaranie xD
  • Odpowiedz
o które muszą pytać swoich


@fan_comy: rly? Na każdą godzinę kodeks pracy gwarantuje 5min przerwy.

@x-odus: 5 to jest przerwy od komputera i nie oznacza, że masz przerwę od pracy, tylko właśnie od kompa. To znaczy, że jeśli jesteś księgowym, to po 55 min pracy przy kompie powinieneś od niego odejść i np sortować fakturki.
  • Odpowiedz
pracę zmienić łatwiej, niż kiedykolwiek


@SkorpionX: ba, kraj zamieszkania też. Zamiast być męczennikiem, żaden to patriotyzm. Polityczna zgnilizna na stołkach wyciera sobie gębę odpowiedzialnością za kraj, a sami za nic nigdy nie odpowiadają.
  • Odpowiedz
Ja pracuję w korpo, popracuję do końca roku na home office i się zwalniam bo do biura nie wrócę. Ktoś kiedyś dobrze powiedział że praca w biurze to takie przedszkole dla dorosłych ale korpo wprowadziły to na inny poziom #!$%@?. Jestem na takim dziale że ja akurat nigdy nie wyklikałem się na bio bo nie muszę #!$%@?ć koło klienta. I nigdy nie tłumaczyłbym się jakiemuś 20letniemu oskarkowi TL że właśnie teraz idę
  • Odpowiedz
zalezy gdzie xD w wielkich miastach tak ale na powiatowych zadupiach jest pare januszeksow xD


@rafaleff pracowałem kiedyś dla firmy będącej częścią globalnego korpo mieszczącej się w mieście powiatowym. Faktycznie januszex. W mieście były takie dwa i prezesi trzymali sztamę, żeby ludzi gnębić. Pytałem kolegów, dlaczego nie przeprowadzą się do miasta wojewódzkiego, inne możliwości, inne płace. Nie chcieli, bo miasto dla nich za duże, wolą mniejsze ¯_(ツ)_/¯ Coś za coś, jak ktoś się w życiu decyduje na mieszkanie w takiej miejscowości to absolutnie szanuję ten wybór, natomiast z perspektywy całego kraju (niekoniecznie miast wojewódzkich) ofert jest sporo, tylko często trzeba się przeprowadzić. Jeśli ktoś nie ma z tym problemu to lepszą pracę znajdzie z łatwością.

xd lubię to gadanie... Jest tyle pracy... Chętnych też jest masa ludzi, blisko ponad 500 na każde zgłoszenie. Sam miałem problem w latach covid owych by dostać pracę. Nie zawsze jest to takie łatwe jak się wydaje. Ale fakt niektórzy nie mają mentalności by zmienić pracy bo ich źle traktują
  • Odpowiedz
@SkorpionX: weryfikacja była taka, że to nie ‚karą’ było dać znać, że się odchodzi od miejsca pracy. Karę to zapłaciła firma, za nie utrzymanie gwarantowanego poziomu pracy. Dlatego, trzeba było wprowadzić ten ‚niewolniczy system’ sygnalizowania że się idzie do wc. Najwiecej o to rzucali się ci, którzy właśnie kłamali że idą do sracza a szli na papierosa. Raczej nikt się nie zwolnił z tego powodu
  • Odpowiedz