Aktywne Wpisy
jacekparowka +275
Wszystkim tyrającym na etacie niewolnikom przypominam, że wasz pracodawca ma was tak naprawdę w dupie:
1. Płaci wam absolutne minimum potrzebne żeby was zatrzymać w swoim kołchozie
2. Jak tylko zacznie mu gorzej iść biznes to was wywali bez żadnego sentymentu
Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest maksymalne obijanie się w pracy i robienie wszystkiego byle jak. Skoro wasz janusz ma was w dupie to dlaczego wy macie się starać?
#korposwiat
1. Płaci wam absolutne minimum potrzebne żeby was zatrzymać w swoim kołchozie
2. Jak tylko zacznie mu gorzej iść biznes to was wywali bez żadnego sentymentu
Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest maksymalne obijanie się w pracy i robienie wszystkiego byle jak. Skoro wasz janusz ma was w dupie to dlaczego wy macie się starać?
#korposwiat
Czysto +17
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #demografia #gospodarka
Często są tutaj wojenki małe miasteczka vs miasta wojewódzkie i ciągle pada argument o tym że w małym miasteczku nic się nie dzieje (oczywiście są jakieś imprezy dla dzieci, festyny, dni wina, dni dyni i inne dożynki gdzie można wyłapać kiełbaskę i szare kluski za damro, a osp leje pianę na dzieci), rozumiem że chodzi tutaj o wyjście do muzeum, teatru i jakieś większe wydarzenia typu, koncerty polskich i światowych gwiazd czy tam przyjazd realu madryt. I tu właśnie moje pytanie dla ludzi, którzy mieszkają w większych miastach. Jak często chodzicie na takie wydarzenia, bo ja jak mieszkałem w mieście wojewódzkim na południu Polski to może raz na 2 miesiące? Tak to sobie w wolnym czasie wolałem jechać rowerem nad jezioro, do lasu, do sąsiedniej miejscowości pooglądać pałacyki, iść na grzyby, połowić ryby, pojechać w góry.
No i drugi argument to komunikacja miejska, no ale w miasteczku nie ma takiej potrzeby, wyjazd z garażu autem pod wybrany cel - basen, urząd, siłownia, park, las, jezioro, biedronka, lidl, dino, sklep budowlany, restauracje nigdy nie ma problemów z parkowaniem, więc po co komunikacja miejska w miasteczku 10-30 tysięcy, to jest problem dużych miast. W dodatku brak problemu z korkami, wszędzie jest max 10 minut.
Uczelni
Często są tutaj wojenki małe miasteczka vs miasta wojewódzkie i ciągle pada argument o tym że w małym miasteczku nic się nie dzieje (oczywiście są jakieś imprezy dla dzieci, festyny, dni wina, dni dyni i inne dożynki gdzie można wyłapać kiełbaskę i szare kluski za damro, a osp leje pianę na dzieci), rozumiem że chodzi tutaj o wyjście do muzeum, teatru i jakieś większe wydarzenia typu, koncerty polskich i światowych gwiazd czy tam przyjazd realu madryt. I tu właśnie moje pytanie dla ludzi, którzy mieszkają w większych miastach. Jak często chodzicie na takie wydarzenia, bo ja jak mieszkałem w mieście wojewódzkim na południu Polski to może raz na 2 miesiące? Tak to sobie w wolnym czasie wolałem jechać rowerem nad jezioro, do lasu, do sąsiedniej miejscowości pooglądać pałacyki, iść na grzyby, połowić ryby, pojechać w góry.
No i drugi argument to komunikacja miejska, no ale w miasteczku nie ma takiej potrzeby, wyjazd z garażu autem pod wybrany cel - basen, urząd, siłownia, park, las, jezioro, biedronka, lidl, dino, sklep budowlany, restauracje nigdy nie ma problemów z parkowaniem, więc po co komunikacja miejska w miasteczku 10-30 tysięcy, to jest problem dużych miast. W dodatku brak problemu z korkami, wszędzie jest max 10 minut.
Uczelni
Trochę bryła przypomina tonącego Titanica i niejako pokazuje w jakim stanie jest teraz rynek nieruchomości.
Zaczyna tego sporo się pojawiać. Szkoda ludzi, że w tym szale dali się na to nabrać. Będziemy mieli coraz więcej takich pomników minionej bańki.
#nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
@Gilim, @spunky: przejrzałem zdjęcia na telefonie i te duże okna wyglądają na fixy, a nie HS. Jedynie okno od sąsiada wygląda jak HS, chociaż w tamtym miejscu ono tam kompletnie nie pasuje. Reszta ma zwykle drzwi balkonowe. Te okna nie są nawet zamontowane na ciepłej podwalinie przecież, tylko
@PiersiowkaPelnaZiol: takie domy przechodnie to się budowało na wsiach w XIX wieku, widzę powrót do korzeni. Dom z jedną izbą i wychodkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
13 600 m²
@little_muffin: Co ma bryła do planu funkcjonalnego?
I mieszkałaś kiedyś w domu? Bo to ich zaleta, że jest przestrzeń ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie ma jak w mieszkaniu, że stoisz w salonie i robisz 2 kroki w lewo by być w kuchni, a 3 do
@little_muffin: też mieszkam w domu, i też z piętrem, i jakbym sam budował, to taką bryłę jak u opa - tylko sensowniej, a nie z widokiem na sąsiada.
Przecież 3/4 dziennego czasu spędzamy w salonie/kuchni/gabinecie i te pomieszczenia mają być duże i dostępne. A jak mamy jeszcze trochę podwórka, to salon z takimi oknami i tarasem