Wpis z mikrobloga

Ale się ostatnio modne zrobiło gadanie o cenach realnych i nominalnych. Internety przyswoiły nowe pojęcia. XD

Mirasy, ceny spadną nominalnie. Dla niesłuchających Glapy, kanał oddziaływania stóp to mają być kredyty hipoteczne. Firmy śpią na kasie, nie potrzebują leasingów ani obrotówek, więc ma spaść dochód rozporządzalny gospodarstw domowych. Ma to bezpośredni wpływ na ceny mieszkań, bo jak popyt ma mniejszą siłę to podaż musi się dostosować i to jest zupełnie bez znaczenia ile tam stal stoi. Wtórny przyjmie to bezboleśnie, po prostu ludzie dostaną mniej niż by chcieli, a deweloperka albo wykombinuje jak tu dostosować cennik albo zacznie tracić płynność i padać.

Inaczej sprawy ujmując, nominalny spadek cen mieszkań będzie w najbliższym czasie świetnym benchmarkiem czy stopy działają jak powinny. Jak ceny mieszkań nominalne nie będą lecieć to znaczy, że stopy są jeszcze za nisko.

Dziękuję za uwagę, miłego dzionka.

#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@affairz: dom zawsze spoko. Ceny materiałów raczej mocno spadną, tylko trzeba jeszcze poczekać. Chyba, że już rozpocząłeś budowę?

Akurat z budową to można spokojnie czekać, budowa to nie nieruchomość, że trzeba ją od razu kupić. Jak się budujesz to możesz najpierw kupić część materiałów, potem resztę, potem wylać fundamenty, poczekać, zacząć budować itd ;) W sensie możesz to wygodnie rozłożyć w czasie.
  • Odpowiedz
@mickpl: Ciężki wybór...
Musisz zadecydować czy firmy śpią na kasie i mają duże oszczędności czy może za chwilę zaczną tracić płynność...

Ewentualnie wszyscy mają oszczędności, a tylko deweloperzy są biedni i na granicy upadlu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@affairz: ceny spadną niżej niż w 2019. Ale oczywiście możesz uważać inaczej. Glapa właśnie zaorał zdolność kredytową i hajs na nieruchy się skończył. Spadki zdolności ponad 50%. Wypuszczony hajs właśnie przemielają w niszczarce, ale żadnego nierucha zbudowanego do tej pory w boomie nikt nie burzy. A drukowali tego po 220k rocznie i jeszcze przez chwilę tak będzie. Deficytu już nie ma, za to mamy masę pustostanów. Dodatkowo idzie recesja i
  • Odpowiedz
@pastibox: bardzo bym się cieszył gdyby tak było, ale nie sądzę. chociaż gdyby opcja domu została to bardziej wtedy liczę na krach w budowlance, żeby na jakiś czas deweloperzy naprawdę ograniczyli produkcję
@haha123: nie, w tym momencie ważą się losy czy będę miał działkę (procedura podziału w rodzinie), nie mam żadnych pozwoleń nawet
  • Odpowiedz
@pastibox: nawet jak ceny pójdą pod 2019 i tak będą wysokie. Co nie zmienia faktu, że obecnie są p------e ( ͡° ʖ̯ ͡°) co na pewno się zmieni? Na pewno to, że będzie wybór, bo do tej pory znikały rudery za absurdalne kwoty. Jeśli będzie cena z 2019 plus możliwość negocjacji, bo do tej pory było na byle mieszkanie umówionych już 5 klientów, to już sytuacja
  • Odpowiedz
@be_happy: nikt tak na prawdę nie wie do ile poleci i jak długo. Jedynie będzie mógł poznać po sentymencie ulicy, chociażby z tagu. A ten będzie grobowy. Czyli odwrócenie tego co było na szczycie hossy 2021 (nieruchy pewniakami, brak 2 miliardów mieszkań i inne bzdury). Czekaj na Maximum Financial Opportunity. A ceny jakie będą takie będą. Na pewno będzie się można ostro targować plus wysyp licytacji komorniczych.
CoronaBeerus - @behappy: nikt tak na prawdę nie wie do ile poleci i jak długo. Jedyni...

źródło: comment_1652012589yNFvQwrmVFXPaxEcwY4h9P.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Kolczaneiro: narazie to mamy Anxiety. Na razie nie ma jeszcze bezrobocia i każdy myśli, że ceny nie spadną a rząd pomoże XD. Niedługo urealnienie oczekiwań. Dołek będzie w szczycie bezrobocia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pastibox: myślisz że w którym roku zaczną się spadki nominalne w porównaniu do dziś? Przełom 2022/2023 czy bardziej połowa 2023?
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Twajdy: spadki nominalne już się zaczęły, bo nowe transakcje chodzą podobno 5-10% niżej. Ale w raportach to jest przesunięte bo będziesz to widział dopiero pod koniec 2022. Deweloperzy jeszcze ten rok mogą wytrzymać bez obniżania cen ofertowych, ale będą dawać garaże i wykończenia w cenie. Co defakto jest obniżką, ale nie w raportach. Będą bronić cen ofertowych jak niepodległości. Bo pierwsze spadki cen spowodują dalsze wstrzymanie popytu.
  • Odpowiedz