Wpis z mikrobloga

Nie ma w niej ani jednej informacji, która wyprzedzała by naszą wiedzę.


@Eskim0s: Tego nie możemy stwierdzić, ponieważ nie mamy takiej wiedzy- to logika. Biblia reprezentowała widzenie świata przez całą cywilizację starożytną na przestrzeni tysiąca lat i choćby z tego powodu to wartość dodana i podstawa cywilizacji zachodniej. Również mogła podawać informacje, o których ludy starożytne nie miały pojęcia- jak np. kolejność powstania gatunków zwierząt, co dla nas jest oczywiste, ale
Różni naukowcy uważają, że wydarzeniem, które przyczyniło się do powstania mitu o potopie w różnych kulturach, było zalanie terenów znajdujących się w obszarze Morza Czarnego ponad 8 tys. lat temu. Wydarzenie to miało być spowodowane dość szybkim roztopieniem się ogromnego lodowca Laurentide w Ameryce Północnej ok. 6730 r. p.n.e. Uwolniło to wielkie masy słodkiej wody i podniosło poziom oceanów o około 1,4 m. W wyniku tego nastąpiło przerwanie naturalnej bariery znajdującej się
@KawaJimmiego: potop religijny jest daleki od powodzi w wielu miejscach z krótkim odstępem czasowym.
W biblii czy innych religijnych księgach jest urozmaicony, podobnie jak wybuch supernowej w czasach gdy rozpoczęła się wielka schizma wschodnia, rozpad chrześcijaństwa na katolicyzm i prawosławie, a na niebie było widać błysk, mgławice kraba, ludzie z niewiedzy wymyślali masę teorii, że to zły omen, błędy kościoła, oznaka że bóg jest zły na ludzką decyzję itd.
Po prostu,
@KawaJimmiego: podałem, że ten religijny jest naciągany i urozmaicony od prawdziwych powodzi.
Gdyby potop dotyczył całej planety, wtedy dziś nie istniałoby takie miejsce jak morze martwe, które dziś i od wielu lat ma zbyt wysokie zasolenie, które po kontakcie z potopem czyli powodzią i połączeniem wodą z innymi morzami/rzekami, dziś nie byłoby tak zasolone.
Biblia to tekst sakralny, więc jest bezwartościowym źródłem wiedzy.