Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@JPRW: najgorzej, że nawet w tych korporacjsch to się ciężko przebija, bo wszystkie wysokie stanowiska obsadzone ludźmi, którzy na rynek pracy weszli w latach 90. Dołączyli do zachodnich firm jak te dopiero zakładały tutaj filie i autentycznie porobili kariery od sekretarki do członków zarządu (miałem w poprzedniej firmie taki przypadek i to w mega wielkim korpo). Teraz trzymają stołki od 25 lat, a do emerytur brakuje im jeszcze tak conajmniej 10-15
Mam 27, i gdybym miał dosłownie te kilka lat więcej na pracę, to już na pewno byłbym na kredycie, niestety przez ostatnie lata ceny #!$%@?ło, a teraz również inflację


@msichal: Dosłownie kilka lat czyli ile, 5 czy 10? To nie jest takie proste, nie każdy pracuję w IT i na dzień dobry miał stawkę 4k do łapy. Niektórzy potrzebowali kilku lat więcej żeby ogarnąć swoją pozycję na rynku pracy i zdobyć
przeciętny człowiek zarabiający już jako dorosła osoba 3,5k netto może fajnie żyć, a w związku w 2 osoby z 7k to już w ogóle…


@Tomaszaaatt: 3500 netto - fajnie żyć? xD
No jak żyjesz u starych w piwnicy i nie płacisz rachunków ani nic na utrzymanie to faktycznie, 3500 zł do rozwalenia w miesiąc jest spoko stawką. Niestety gdy dorosłe życie kopie w dupę, to za takie 3500 zł w większym
@JPRW: O tak, jakie to "głembokie". XDDD
- każdy z pokolenia 50 - 70 zbił fortunę na transformacji,
- ludzie wcześniej nie #!$%@? w fatalnych warunkach za absurdalnie śmieszne pieniądze,
- każdy dostawał z automatu mieszkanie od PRLu. Wycieczki zagraniczne? Łatwiej niż teraz. Zakupy? Tylko kilka(naście) godzin w kolejkach za meblami. XDDD

Najlepiej mieli ci, urodzeni w latach 20/30. Ło panie! Jak #!$%@?ęło w 39 to przez 6 lat wszyscy się
@Krs90: ja mam na myśli dorosłe czyli 25 lat
Świeżo po studiach można tyle zarabiać
Na większa kasę zawsze trzeba czasu.

Widzę wśród znajomych komu jak wyszło i większość pacanow jest w dupie a ci ogarnięci sobie poradzili lepiej lub gorzej ale biedy nie klepią.

Każdy chce żyć wygodnie, chodzić po resto i jeździć na wycieczki a wciąż jesteśmy ogólnie zbyt biednym narodem żeby zyc na bogato.
@Tomaszaaatt: To z czym się nie zgadzasz jak to samo napisałeś? Chyba że wyciągnąłeś błędne wnioski albo ja napisałem nieskładnie bo było późno
1. Napisałem że jako randomowi pracownicy mamy lepiej teraz, to samo się tyczy przeciętnego życia i możliwości edukacji
2. Czemu miałbym dramatyzować? Nic nie pisałem o zarobkach tylko o ograniczeniach i tym że zarobki nie wiele zmieniają bo my już nie doświadczymy takiego boosta zakładając jakąkolwiek firmę.
Wszyscy
ja bym tu dołożyła to co najbardziej boli czyli, ominęła nas ulga dla młodych do 26r.ż


@SarahC: miałam 26 urodziny chyba 3 miesiące przed tą reformą, boli do dzisiaj :D
Ale generalnie z postem się nie zgodze, w życiu nie chciałabym mieć takich możliwości jak moi rodzice zamiast tego, co miałam ja.
@Krs90: No ta XD 'idź pobiegać' powiedziałem, dokładnie to. Plan na życie trochę więcej zajmuje niż pójscie na bieganie, ale zamiast marudzić w necie, to zaczynasz pracę nad sobą. Ale podejrzewam że zatrzymanie się na chwilę i zastanowienie się co się chce od życia, zrobienie planu to już zbyt dużo czasu zmarnowanego i lepiej na wykopku go spędzić co i dalej narzekać? XD jak ten pijak z małego księcia. Have fun
@Wierkoszek: Jęczysz to może ty. Ja mam papiery z roboty wiem ile stawka wynosiła i nie wiem o jakim bogactwie pyerdolisz. Nawet z nadgodzinami wtedy były to gówniane pieniądze. Przestań do mnie pisać jakbym nie znała rynku bo pracowałam w polsce w jednej z największych niemieckich fabryk w Polsce więc prawdopodobnie na ten czas miałam wysokie zarobki jak na standard średniej. Inna kwestia, że standard był gówniany.

weź sobie ten swój
@Tomaszaaatt:

W młodym wieku mogliśmy już doświadczyć internetu i ogólnie rozwoju informatycznego i technologicznego ale z pominięciem nielubianych przeze mnie zjadaczy czasu jak fb insta itp


XD To coś średni0 doświadczyłeś tego internetu jak FB dla ciebie to strata czasu.
@haabero:

miedzy 2008 a 2015

Najlepszy okres był w latach 2004-2019. Od wejścia do UE na pandemii kończąc. W 2007 był boom budowlany.
Czyli cykl 15 letni. Wcześniejszy też był 15 letni od 1989 do 2004.
Jakby tak liczyć to ten ujowy w którym jesteśmy skończy się w 2034, wtedy może wejdzie do użytku jakaś przełomowa technologia dająca tanią energię czy eksploracja kosmiczna nakręci koniunkturę.

@virus-t:
Sama prawda. 20 lat
@SarahC: Jeśli uważasz że urodziłaś się w najgorszym możliwym czasie to ty jęczysz.. jak se ułożysz tak się wyśpisz. Jakbyś urodziła się w szpitalu który zostanie zaraz zbombardowany i zginiesz, to masz prawo do jęczenia na to że nie dali ci się wykazać. Natomiast jeśli jęczysz że jakbyś urodziła się w 2000 to byś miała lepiej lub 1970 to to jest jęczenie XD nic nie pisałaś że pracowałaś i że dobrze
@JPRW: o cię #!$%@?, to o mnie, urodzony w roku wybuchu Czarnobyla, wszystkie reformy szkolne testowałem jako pierwszy rocznik (to nasz rocznik jaki pierwszy szedł do gimnazjum, to nasz rocznik jako pierwszy pisał "nową maturę"). Jedyne co mi się udało to wybudować dom jako kawaler ¯\_(ツ)_/¯
Nie lubię takich stwierdzeń bo każda z epok ma też wady, których się nie uwzględnia przy takich rozważaniach. Pokolenia dzisiejszych 30-40 latków mają również problemy, wielka mi nowość.
Czarnobyl nie mial takiego dużego wpływu na biologię jak się obawiano.
Japończycy odbudowali się po nukach na Hiroszime i Nagasaki i są 2 potęgą gospodarczą świata, mając państwo na wyspach, które nawiedzają jak nie trzęsienia ziemi to huragany i tsunami. Kwestia punktu widzenia wg
@JPRW a ja uważam, że rocznik >2000 ma najgorzej. Dzieciaki wychowane bezstresowo, a jednocześnie realizujące chore ambicje rodziców. 50 zajęć pozalekcyjnych, aby być najlepszym we wszystkim.
Totalna zatracona własną osobowość, jak nie masz iPhona, Vansow i 1000 followersow to jesteś nikim. Ciuchy tylko markowe bo koledzy będą się śmiali.
W dorosłe życie wejdą w totalnie rozpier..dolny rynek.
Wyobraźmy sobie tych maturzystów, którzy mieli dwa lata pandemii - z czym oni przyjdą do
@JPRW: #!$%@?.
Pokolenie obecnych 30-40 latków to drugie w historii Polski pokolenie awansu społecznego (pierwsze to początki PRLu). Byliśmy pierwszym pokoleniem, które miało w miarę niezły dostęp do komputerów, internetu i możliwość nauki sensownych języków obcych, choćby z głupich gier komputerowych. Załapaliśmy się na początki tanich linii lotniczych, więc też często udało się zobaczyć kawałek Europy. Jesteśmy pierwszym pokoleniem boomu edukacyjnego, jeśli chodzi o studia to chyba mieliśmy nawet lepszą sytuację
@JPRW: no ale dzieci to trzeba mieć ze 3 żeby utrzymać "wielką pisowską polskie"
Szkoda tylko że aby mieć 3 dzieci jedno z rodziców nie jest w stanie pracować. Nawet przy zarobkach jednego z rodziców na poziomie 4k netto ciężko jest się utrzymać bo ta pensja pójdzie na żłobek xD
@Wap30: mam dysleksję i dysortografię babka która poprawiała pracę inżynierska , robiła marginesy i poprawiała ortografię zażyczyła sobie żeby jej bitcoinem zapłacić.... Do dziś się zastanawiam ile tych coinow z tego miała.
@Wap30: takie były czasy ,znajomych znam jak weszli w coina po jakieś 40 k też na tym nieźle wyszli. Inni budowali koparki po 200k i kopali różnie z tym było ogólnie to coin omijał bankowy Swift i to była jego zaleta. Tak naprawdę to większość ludzi która znam i co kupowała BTC to ogólnie nie ogarniała czym BTC jest poprostu była to nowinka.
@solo_living_yolo: no jeszcze po drodze panic sell, upadające giełdy itd. Ja w okolicach 2013 już próbowałem się wgryźć w temat, ale BTC uznałem że jest u szczytu więc kombinowałem z gównami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nic mi z tego cwaniakowania nie przyszło oczywiście, ot Litecoinów parę sprzedałem w końcu z zyskiem
@Wap30: część moich kumpli że szkolnej ławki pojechała do afganu i Iraku pozaciagali kredyty i wrócili w cynowych puszkach ,albo się zachlali bo uwalili badania psychiatryczne po powrocie, pamiętam te czasy na giełdzie masa ludzi wtedy potrąciła majątki , ja też #!$%@? chodziłem ,dużo wódy wtedy się chlalo.