Wpis z mikrobloga

@Sejmita: Miałem tak raz, że laska po dosłownie 3 wiadomościach wyjechała, że może spotkanie i ona by poszła do kina i że to facet płaci. Już miałem usuwać, ale jej napisałem, że ją #!$%@?ło, to odpisała, że żartowała itp. W końcu się spotkaliśmy na kawę i w sumie okazała się spoko, ale nie zaiskrzyło. Jak tak teraz myślę to się w sumie nie dziwię, że jest taka roszczeniowa. Mieszka w warszawie