Wpis z mikrobloga

Jestem na etapie kupna domu w #usa #texas okolice #dallas z rynku pierwotnego.

Najważniejsza rzecz tu dla każdego #deweloper to infrastruktura drogowa. Drogi zwykle buduje się kilka lat przed rozpoczęciem sprzedaży, często wyglada to tak jak na zdjęciu. Bywają dwu lub nawet trzy pasmowe drogi w szczerym polu do nikąd. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak by kto był zainteresowany tematem nieruchomości w Texas, pytać śmiało. Odpowiem, pewnie z opóźnieniem bo właśnie idę spać ;)

Pzdr

#nieruchomosci #budownictwo #kredythipoteczny #hipoteka #stopyprocentowe #mieszkaniedeweloperskie #dom

Pobierz thoorgal - Jestem na etapie kupna domu w #usa #texas okolice #dallas z rynku pierwotn...
źródło: comment_16500826201kXQ28vSWbXqVfQENbBP1W.jpg
  • 273
Widział przedmieście dowolnego miasta wojewodzkiego? Żadnej infrastruktury, auto jedyna opcja.


@Morf: chyba mieszkamy w innych Polskach, zarówno w Poznaniu, Warszawie jak i Gdańsku spokojnie na piechotę można się poruszać.
@thoorgal: zupełnie odwrotnie jak w Polsce. Też szukam dla siebie. Wszędzie dojazd brudny, syf,kiła, mogiła, dziury, żwir. Piękne domy i osiedla i dojazd w syfie. I jeszcze mi sprzedający gada "Paaaaanieeee droge to se pan zrobi na końcu..." I całe życie w kurzu.
@thoorgal: A w czym ty jesteś niby lepszy od nas, że się budujesz w Texas pozerku? Myślisz, że jesteś ulepiony z lepszej gliny ludzkiej bo jesteś cwaniaczkiem co się dorobił na garbach innych ludzi? PFU, pogarda dla ciebie kułaku. W normalnym ustroju już byś dawno siedział na Łubiance. Nikt bez cwaniakowania nie może się dorobić czegoś takiego. KUŁAK!
Czy nie taniej kupić działkę i postawić ten dom z zapałek pod siebie?


@lewc_rain_zuk:
To za trudne na współczesne czasy.
Wymaga zachodu i trudnych decyzji.Trzeba pytać , negocjować , szukać i decydować.
Najlepiej kupić jak w sklepie standardowy produkt identyczny jak jeden z setki w tym samym szeregu co 4m.
Nawet nie trzeba się zastanawiać nad planem bo jest standardowy.
Gdy coś będzie spierdzielone to jest też na kogo zwalić .
@Endorfinek:

Mieszkałem na osiedlu, na którym integracja między mieszkańcami była większa niż u nas w Polsce.

Był osiedlowy basen z mini siłownią i miejscem na grilla. Ludzie po pracy przychodzili, robili BBQ, pili Budweisera albo Becksa, dzieciaki bawiły się w basenie, a nad głową dumnie powiewała amerykańska flaga.


Też jakiś czas mieszkałem w takim miejscu. Basen był pusty całe lato, jak już ktoś w nim pływał to jakieś hinduskie dzieciaki.

Seniorów
Seniorów żeby się nie nudzili to zawożą do Walmarta, a ci tam dorabiają pakując zakupy klientom


@Endorfinek: ale zgniłem... Rzeczywiście pakowanie rzeczy w sklepie dla biedoty to jest sposób na nudę dla emeryta. "Hej Johnny idziesz jutro na ryby? -nie, idę pakować w Walmarcie, a następnie może zmiana w MC..."