Rozmawiacie ze znajomymi o zarobkach i stawkach czy raczej jest to temat tabu? Ja w sumie nie mam problemu mówić ile zarabiam, ale też nie będę się komuś spowiadać jednostronnie, a mam taki problem że mieszkam za granicą i bardzo często ktoś mnie pyta o #zarobki Jasne ze można mówić żeby sobie sprawdził w Google ale prawda jest taka że te stawki w necie nijak się maja do rzeczywistości i indywidualnych przypadków #emigracja #pieniadze #pracbaza
@Lala-Sassy: rozmawianie o zarobkach to raczej domena prostych i/lub biednych ludzi. Często spotykane wśród prostych robotników, którzy np. wyjechali do pracy za granicę i po raz pierwszy zaczęli zarabiać normalne pieniądze i koniecznie wszystkim chcą się tym pochwalić (oczywiście przeliczając walutę na złotówki xD)
rozmawianie o zarobkach to raczej domena prostych i/lub biednych ludzi. Często spotykane wśród prostych robotników, którzy np. wyjechali do pracy za granicę i po raz pierwszy zaczęli zarabiać normalne pieniądze i koniecznie wszystkim chcą się tym pochwalić (oczywiście przeliczając walutę na złotówki xD)
@PodniebnyMurzyn: @PiotrFr: już widzę jak siedzi przy stole właściciel kancelarii adwokackiej, manager wysokiego szczebla w korpo i kardiolog i opowiadają sobie o zarobkach, no bądźcie poważni xD
Tak jak napisałem to jest domena prostych ludzi "ty jurek to ile masz na tej budowie w holandii? 15 euro za godzine?" "Taki to pożyje, a ja tylko trzy czterysta na tym magazynie pod rzeszowem :("
już widzę jak siedzi przy stole właściciel kancelarii adwokackiej, manager wysokiego szczebla w korpo i kardiolog i opowiadają sobie o zarobkach, no bądźcie poważni xD
@sikalafou: Widocznie sie słabo znacie, poza tym, to ze ty nie usłyszałes nie znaczy, ze tylko prości/biedni ludzie rozmawiają o zarobkach. Jak można wywnioskować ty się uważasz za lepszego z tego powodu ( ͡°͜ʖ͡°)
@Lala-Sassy: Mówię wprost, bo wychodzę z założenia, że nigdy się nie poprawi sytuacja na rynku pracy jeśli pracownicy nie będą wiedzieli jakich stawek się spodziewać i jakie są akceptowalne.
Zainicjowałam kilka takich rozmów w pracy i dzięki temu się dowiedziałam, że się sfrajerzyłam rzucając stawkę na rozmowie o pracę i każdy poprosił o więcej, także wyniosłam z tego coś wartościowego xD
@Lala-Sassy: na siłę nie poruszam tematu, ale jak ktoś pyta to odpowiadam. Nie miałem z tym problemu mając 15 lat i dorabiając na budowie za 5zeta/h, nie miałem podejmując pierwszą pracę i nie mam teraz. Nawet warto czasami usłyszeć od kumpli co myślą o Twoich zarobkach, choćby w kontekście Twojego pobytu za granicą.
@sikalafou: robienie ze swoich zarobków tabu jest tak #!$%@? polskie jak skarpety do sandałów. Takie samo cebulactwo
To samo jest z rozmowami o kosztach usług/produktów. Masz problem żeby powiedzieć ile kosztowały Twoje ostatnie wakacje albo nowy samochód?
@MojWlasciciel: tylko jak ktoś zapyta to odpowiadam. Nie tak jak niektórzy zaczynają od podawania ceny.
Co do podawania widełek podczas rekrutacji masz absolutną rację, tak samo jak powinny być widełki w każdym ogłoszeniu. Ja w IT nie podejmuje nawet rozmów jak nie dostanę oferty z widełkami, ale faktycznie niewiele jest takich
@Lala-Sassy: jak najbardziej rozmawiam, ze znajomymi rodziną i też ludźmi z pracy, dzięki temu mam lepsze pojęcie o warunkach na rynku pracy i mogę lepiej negocjować wlasna stawke. Firmy zwykle mają dobre rozeznanie w rynku pracy, choćby dla tego że prowadzą ciągle jakieś rekrutację i znają oczekiwania szukających pracy. Jeśli pracownik nie rozmawia z innymi to się nie dowie że inni zarabiają dużo lepiej za tą samą pracę i nawet zmieniając
@Lala-Sassy: jak zarabiasz mało, to mozesz na luzie gadać. Jak zarabiasz więcej niz znajomi, to unikaj jak ognia. Ludzie maja straszny ból dupy, jak ktoś zarabia więcej. Sprawdzone na sobie
@Lala-Sassy: Kiedyś rozmawiałem, tj. nie miałem problemu, żeby na takie pytanie odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Tylko często po takiej odpowiedzi zauważałem jak ludzie zmieniają stosunek do mnie po usłyszeniu ile zarabiam, więc przestałem udzielać takich informacji. Czasami z bliższymi znajomymi gadamy na takie tematy i wtedy jest luz.
Bazując na swoich doświadczeniach to ogólnie jestem się w jakimś stopniu zgodzić z @ten_kapuczino
Jasne ze można mówić żeby sobie sprawdził w Google ale prawda jest taka że te stawki w necie nijak się maja do rzeczywistości i indywidualnych przypadków
#emigracja #pieniadze #pracbaza
Na pewno nie rozmawiam o tym z rodziną - bardzo duże różnice w zarobkach i branżach
@sikalafou: nic głupszego juz dzis nie przeczytam
Temat jak każdy inny
Tak jak napisałem to jest domena prostych ludzi
"ty jurek to ile masz na tej budowie w holandii? 15 euro za godzine?"
"Taki to pożyje, a ja tylko trzy czterysta na tym magazynie pod rzeszowem :("
@sikalafou: to mało widziałeś...
Zainicjowałam kilka takich rozmów w pracy i dzięki temu się dowiedziałam, że się sfrajerzyłam rzucając stawkę na rozmowie o pracę i każdy poprosił o więcej, także wyniosłam z tego coś wartościowego xD
@sikalafou: robienie ze swoich zarobków tabu jest tak #!$%@? polskie jak skarpety do sandałów. Takie samo cebulactwo
@MojWlasciciel: tylko jak ktoś zapyta to odpowiadam. Nie tak jak niektórzy zaczynają od podawania ceny.
Co do podawania widełek podczas rekrutacji masz absolutną rację, tak samo jak powinny być widełki w każdym ogłoszeniu. Ja w IT nie podejmuje nawet rozmów jak nie dostanę oferty z widełkami, ale faktycznie niewiele jest takich
Jeśli pracownik nie rozmawia z innymi to się nie dowie że inni zarabiają dużo lepiej za tą samą pracę i nawet zmieniając
Bazując na swoich doświadczeniach to ogólnie jestem się w jakimś stopniu zgodzić z @ten_kapuczino