Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@WuBe: No i gówno wiesz. Diabetolog nie jest od przewlekłego leczenia cukrzycy, endokrynolog nie jest od leczenia niedoczynności tarczycy, a kardiolog nie jest od przewlekłego leczenia nadciśnienia. Szok co?
Wychodzi 24 tys zł miesięcznie będąc na pełnym etacie


@Kumpel19: Wielu znam lekarzy na stopie zawodowej i żaden znany mi specjalista nie zarabia 24k brutto. 24k netto może by się znalazło kilku, z tych przed 40tką. A w 2021, jak ktoś dobrze ogarnął pracę "na linii frontu", to mógł mieć 24 brutto z samych dodatków covidowych.
@Kumpel19: Fajnym jesteś Januszem. Pacjenci co 10 minut bez przerwy na sikanie i jedzenie. Pracujesz jak kasjerka w Lidlu. Pracowałam tak, 6h to max. Jesteś specjalistą w swojej dziedzinie. Do tego kontrakt brak chorobowego i urlopu, odejmij sobie jeden miesiąc zarobków i podziel roczne dochody przez 12. I to jak jesteś całkowicie zdrowy. Masz przynajmniej 32 lata xD odpowiadasz za ludzkie zdrowie i życie. #!$%@? rząd zabiera ci 30% twoich zarobków,
@dr_Batman zdrowe ekg to skrót myślowy od rytmu zatokowego, lub każdego innego rytmu prawidłowego, który nie powoduje zaburzeń hemodynamicznych. Kilka lat praktyki w ZRM i widziałem już tyle "zawałów" z POZ, które były rytmem zatokowym, że już nie liczę xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 20
@Agemaker: To jak taki jesteś mądry to odmawiaj wzięcia pacjenta, wyklucz zawał na podstawie bez zmianowego EKG i bierz odpowiedzialność na siebie. Nie brzmi już tak fajnie co? Nie tak fajnie iść siedzieć, jak sądy skazują lekarzy bo wysyłali do domu niemy zawał, z bezmianowym EKG?
Fajnie tak sobie drżeć łacha z lekarza POZ który musi ocenić ryzyko, że ból w klatce 10 tego dnia, może być bólem kardiologicznym bez jedynego
#!$%@? się, baba w Lidlu na kasie zarabia więcej niż lekarz rezydent w tym chorym kraju.


@dr_Batman: no i bardzo dobrze. Ile im płacić? Po 10k netto?
A studia są za darmo czy jak?

Z resztą, każdy lekarz odrobi sobie jak już zacznie pracować normalnie.

Nie znam żadnego lekarza który w wieku 40 lat niemialby już własnego domu, auta z salonu i działki na Mazurach:p