Wpis z mikrobloga

#bekaztransa #zycietruckera #ukraina #wojna

We wtorek po południu dostałem zlecenie w UK. Załadunek ok 130km od Londynu, pomoc humanitarna dla Ukrainy. Rozładunek w Rzeszowie (Caritas). W UK na miejscu zastałem samego szefa firmy. Przesympatyczny człowiek, bardzo zaangażowany w ten transport. Był też profesjonalny fotograf- jak mi się wydaje z jakiejś gazety. Poprosił mnie o mój numer telefonu, który mu podałem. Dał mi też urządzenie śledzące, nie miałem nic przeciwko aby widział gdzie aktualnie jestem. Codziennie piszemy ze sobą SMS-y. Dziś skontaktowałem się z Rzeszowem, okazało się, że na miejscu będzie jakaś telewizja. Chcą nagłośnić ten transport aby znaleźć jak najwięcej darczyńców z UK i DE. Muszę być w Rzeszowie jutro rano. Jak już pisałem załadowałem to we wtorek wieczór, musiałem zrobić odprawę celną w UK, następnie przeprawa promowa i kolejna odprawa w Rzeszowie przed rozładunkiem. Jeśli się spóźnię, ekipa telewizyjna nie będzie na mnie czekać. To jest chyba pierwszy raz kiedy czuje tak dużą presję za kółkiem. Jadę tak długo na ile mi pozwala czas jazdy (tachograf) i skracam swoje odpoczynki do minimalnych 9 godzin. Ruszam o 2.30 w nocy. Ekipa z TV ma być między 11 a 12 w Rzeszowie. Dajcie plusa na szczęście, żeby w nocy A4 była przejezdna.

W komentarzu screen od zleceniodawny z UK :)
Pobierz
źródło: comment_1647549891aZM2wEYjtPV9aUSnWZn514.jpg
  • 63
@wypokowytrol: Tobie to akurat się poszczęściło. Mojego brata w okolicach 5-6 marca tak wsadzili w "pomoc humanitarną", że dramat. Wysłali go z Wiednia do Dorohuska, podobno na przejściu granicznym miał być rozładunek i gitara. Jedzie więc na przejście a tam (już nie wiem czy celnicy czy SG) każą mu zawracać bo jak wjedzie na Ukrainie to z tydzień nie wróci, puścili go pod prąd z obstawą policji, żeby gdzieś w okolicach
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Z łodzi do Calais można pociągnąć na jedną pauzę w de i druga w Dover :) zresztą sam widzisz że zdążyłeś na luzie:)
@Tranq urządzenie kazali mi sobie wziąć na pamiątkę, mogę je wyrzucić. Nikt tego nie chciał. To był pierwszy transport i facet chciał mieć pewność gdzie to jedzie. Już po rozładunku, odpoczywam w domu.