Wpis z mikrobloga

A jak będą starty to też będa się dzielić nimi z pracownikami?


@Syn_Tracza: znaczy co sugerujesz? Straty mogą oznaczać (i często oznaczają) że ci ludzie stracą zatrudnienie. Przecież Solaris to spółka, nikt z własnej kieszeni do niego nie dokłada, a materialnie za straty i tak najgorzej dostaną zwykli pracownicy, więc nie rozumiem do końca tego komentarza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trzeba dzielić się i stratą i zyskiem... no ale wtedy zarządzaniem firmą muszą zajmować się wszyscy pracownicy XD


@Kempes: W bardziej cywilizowanych krajach związek zawodowy ma prawo głosu w radzie nadzorczej firmy. Tylko tam jest jeden silny związek a nie 20 skłóconych i potrafi się zgodzić na zmiany tymczasowo niekorzystne dla pracowników jak np. zmniejszenie etatów, obniżka pensji czy zwolnienia. I mogą też na podstawie solidnych przesłanek negocjować zmiany korzystne dla
@MichaelKind: Dlatego firmy wolą nadwyżki inwestować w nowe oddziały, rozbudowę produkcji, marketing, nowe produkty etc. Dasz podwyżkę, ale okazuje się, że za mało, bo były zyski. I jeszcze CIT musisz zapłacić.
@Syn_Tracza: Drugi raz widzę ten komentarz, najlepiej plusowany. Jak są straty, to się zwalnia pracowników, po drugie oni nie żądają 14 pensji jak inna grupa zawodowa, tylko podwyżki do wyrównania strat spowodowanych inflacją.

Zwolnienie pracownika nie spowoduje że znikna straty które już nastąpiły, ale pomniejszy jedynie ewentualnie przyszłe straty.
@Syn_Tracza: @MichaelKind: ale miśki kochane, w bardzo wielu firmach pracownicy partycypują też w stratach poprzez czasowe obniżki wynagrodzeń lub niepodpisywanie umów na czas określony przez kilkanaście miesięcy, brak premii uznaniowych co to w zwłaszcza "Januszexach" tak na prawdę są częścią podstawy. Co do zysku straty robotnik/pracownik biurowy poza własnym podwórkiem ma bardzo mały wpływ na ich generowanie (no chyba że kradnie).
W firmach głównym czynnikiem (poza ogólną sytuacją ekonomiczną w
@Syn_Tracza: firmy dzielą się stratami z pracownikami od zawsze poprzez masowe zwolnienia, cięcia płac, czy brak wyrównań inflacyjnych
@MichaelKind: wiadomo, nowe bmw i apartamenty członków zarządu to co innego, niż 300 zł podwyżki dla chłopa z produkcji. Strajk to w zasadzie wolnorynkowy koncept, jest analogiczny do zrzeszeń przedsiębiorców. Czemu spontaniczna solidarność klasowa jednych wam przeszkadza, a drugich nie? Janusz obiecał 50 zł więcej za nie popieranie strajków?
A jak będą starty to też będa się dzielić nimi z pracownikami? Czy zyskami mają się dzielić, a straty brać na siebie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Syn_Tracza: Ale oczywiście, że jak będą straty, to pracodawca dzieli się nimi z pracownikami, bo funkcjonuje coś takiego jak "zwolnienia" ( ͡° ͜ʖ ͡°)