Niebieskiemu już totalnie odbiło, nie widzieliśmy się około 2 miesiące, dużo obowiązków i praca więc tak wyszło. Ten weekend oboje mamy wolny, więc myślałam że to tylko formalność zapytać czy wpadnie. Okazało się zupełnie inaczej... Nie szczepiłam się, bo nie wierzę żeby to miało pomóc, niebieski nie dość że nie szanuje mojego wyboru to jeszcze teraz takie coś. Czy to ja przesadzam i powinnam się zaszczepić dla świętego spokoju czy trwać przy swoich założeniach i czekać aż niebieski zatęskni? #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #koronawirus #szczepienia
@Babojadek: Wtedy będziesz miała odpowiedź jakie są jego priorytety w życiu. Pomyśl że gdybyś się ugięła to w przyszłości wymuszałby na Tobie być może jeszcze gorsze decyzje. To się nazywa toksyczny związek.
@Babojadek: Szukaj już nowego bolca tzn chwyć nową gałąź, jak się zorientuje to albo pójdzie w pisdu albo mu się odpali bohater i będzie o Ciebie walczył, pośmiejesz się trochę z niego i dalej go kopnij w dupę bo facet, któremu zależy tylko wtedy jak grunt mu się pali to płytki facet dla którego zawsze będziesz na drugim miejscu, szkoda życia by się podporządkowywać pod jakiegoś kutaza :) Możesz mieć lepszego,
@Maly_Jasio tylko się boję ze będzie się chciał wtedy rozejść :(
@Babojadek: Ciężko zauważyć coś niepokojącego jeśli nie widziałaś go od dwóch miesięcy.
No ciężko tu o kompromis. Ty nie chcesz się szczepić, on chce byś się zaszczepiła.
Jaki może być kompromis? Że zaszczepisz się w połowie?