Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 97
Serio są jeszcze ludzie co zmieniają co po roku opony z letnich na zimowe a potem z zimowych na letnie ? Już pomijam względy finansowe mi by się nie chciało jeździć do warsztatu na takie pierdoły. Mam całosezonowe i wszystko jest lux. Rozumiem jak ktoś mieszka w Zakopanem ale tak resztę polski jaki w tym sens. Żaden. #motoryzacja
karol1213 - Serio są jeszcze ludzie co zmieniają co po roku opony z letnich na zimowe...

źródło: comment_1636055887DytFnpcu1PN1BEcmnNmEo3.jpg

Pobierz
  • 113
@PanKracy582: plytki bieznik kolego? a jaki wg ciebie jest dobry, jak nowa guma ma 7-8 mm to 5mm to grubo ponad 50%, a w zimowce znacznik zuzycia jest na jakis 3-3,5mm, 7 lat fakt nie najnowsza ale nie znaczy, ze zla, bo opona mogla byc np 2 czy 3 lata magazynowana i dopiero wtedy zalozona zachowujac wszystkie oryginalne wlasciwosci, wiec biadolenie ze max 5 lat i opona w kosz to glupota,
@karol1213: w PL sypią solą na potęgę. Dwa sezony na alufelgach po naszych drogach i zwykle ślady użytkowania w zimę mocno zaznaczają swą obecność na feldze. Błoto, brudz, śnieg, piasek, czy inne podsypki używane zima, niszczą alufelgi, do tego jakiś krawężnik łatwiej zaliczyć przy parkowaniu.

Między innymi po to są zimowe 16", żeby się tym nie przejmować, a przy okazji lepsze właściwości jezdne. Lato się kończy, zakłada się 18/19" na niskim
@karol1213: ja miałem wielosezony i sobie bardzo chwaliłem, ale teraz w nowym aucie mam 205hp więc wielosezon w lecie by się zużywał turboszybko (a i ogólnie zużywa się szybciej nawet nomralnie i czasami może być tak, że ekonomicznie wyjdzie nas podobnie co dwa komplety, biorąc pod uwagę to, że wielosezon też trzeba wyważyć co roku i przełożyć).
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@karol1213 jeździłem i na wielosezonach i na połączeniu letnie+zimowe, osobiście nie widzę wielkiej różnicy. Aktualnie mam L+Z tylko dlatego że przy kupnie auta dostałem na letnich a zimowe zostały mi z poprzedniego auta. Całoroczne miałem w suvie 4x4 i w zimę jadąc na narty nie odczułem braku przyczepności. Gdybym musiał wymieniać gumy to na pewno wrócę do całorocznych, w naszym klimacie nie widzę sensu zmiany sezonowo opon.