Mateusz Waligóra w drodze na Everest. Rowerem od brzegu oceanu do wnętrza Indii
Mateusz Waligóra w drodze na Everest. Rowerem od brzegu oceanu do wnętrza Indii - RMF24.pl - Minął pierwszy tydzień wyprawy Mateusza Waligóry na Mount Everest z poziomu morza. Rozpoczął się 19 marca od dotarcia do Bakkhali nad brzegiem Oceanu Indyjskiego,
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- 63
- Odpowiedz
Komentarze (63)
najlepsze
Czyli do Indii dotarł wpław. Czy ktoś mu powiedział, że prawdziwe leave no trace byłoby, gdyby został w Polsce? Co za kosmiczna ściema i hipokryzja. Facet jedzie zadeptać Himalaje, napedza przemysł niszczący góry i robi z siebie ekologa.
"leave no trace" i zielony ład to scam i argumenty dla debili.
-Z buta na basen, z basenu rowerem
Łażąc po górach spotkałem sporo osób, które ten czy inny szczyt robiły z poziomy zero. Tyle, że nikt się nie chwali tym na internecie bo i po co?
Btw. Wczoraj czy przed wczoraj był wpis na FB jak wjechał rowerem w jakiegoś hindusa na poboczu. Cały post o tym jak Panu podróżnikowi nic nie jest, że
Większość podróżników, który trafiają na wykop już się w ten czy inny sposób przebiła. Owszem, dalej zarabiają na tym, ale to już raczej nie główny powód takiego, a nie innego stylu życia.
Idą w drugą stronę. Widziałem gdzieś na zrzutce czy czymś podobny kobitkę, która po prostu chce sobie gdzieś tam jechać. Normalnie jak na wakacje. Potrzebuje
Warto zauważyć że chłop jedzie na siodle Brooksa, polecam!